Nikodem ma serce z kamienia

"Kariera Nikodema Dyzmy" - reż. Michał Kotański - Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie

W olsztyńskim spektaklu w Nikodema Dyzmę wciela się Grzegorz Gromek [na zdjęciu]. Kiedy wyciąga w stronę publiczności wskazujący palec i mówi: "Ja się nie wybrałem", chce się zawołać: - To myśmy cię wybrali... Bo przychodzi taki moment w demokracji, że lud zaczyna szukać męża opacznościowego, który zdejmie z mas (nas) odpowiedzialność. Dyzma jest taką figurą. Świetnie napisana przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza przedwojenna powieść "Kariera Nikodema Dyzmy" to gotowy scenariusz hollywoodzkiego filmu. Z błyskotliwymi dialogami, a przede wszystkim bohaterem, który w trakcie akcji uczy się i przeistacza. Robert Paczocha, autor udanej scenicznej adaptacji, musiał książkę skondensować.

Uwspółcześnił też dialogi,wkładając w usta bohaterów słowa powszechnie uważane za obraźliwe, czego akurat w teatrze nie lubię, choć używa się ich na salonach władzy. Paczocha wprowadził też nieznane przed wojną narzędzie walki politycznej - ukryty magnetofon. Dyzma straszy magnetofonem Kunickiego vel Kunika. Choć obaj są siebie warci, to ja kibicowałem Kunickiemu. W interpretacji Cezarego Ilczyny Kunik jest po prostu starym, oszukanym człowiekiem. Dyzma Grzegorza Gromka jest potworem, który ma serce z kamienia. Ludzki jest sąsiad Dyzmy z Gnojnej - Boczek, w tej roli Maciej Mydlak, ludzka jest Mańka (Ewa Pałuska).

Scenograf Tomasz Brzeziński tworzy wizualnie uniwersalną międzyepokę, czerpiąc z estetyki II Rzeczypospolitej, PRL-u i współczesności. Michał Kotański stworzył więc spektakl wielowątkowy, nasycony wieloma smakami. Na różnych poziomach i stopniach wtajemniczenia. Do klimatu międzywojnia odwołuje się wprost "Bal na Gnojnej" w świetnym wykonaniu Dariusza Poleszaka (w spektaklu jest również hrabią Ponimirskim). Autorem nowej aranżacji tej ballady z repertuaru Stanisława Grzesiuka jest twórca muzyki do spektaklu Marcin Mirowski.

Marek Barański
Gazeta Olsztyńska
22 stycznia 2013

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia