Notatnik Teatralny: Wszystko o Gustawie Holoubku

Numer o Gustawie Holoubku

"Notatnik Teatralny" słynie ze swoich monograficznych a więc poświęconych zwykle jednej postaci albo jednemu zjawisku numerów. W ciągu ostatnich lat takich hołdów doczekali się m.in. Henryk Tomaszewski, Jerzy Jarocki, Krystian Lupa, Grzegorz Jarzyna, Jan Klata, Przemysław Wojcieszek czy Danuta Stenka.

Numer o Gustawie Holoubku był przygotowywany przez dłuższy czas i dobrze się stało, że czytelnikom i miłośnikom jego sztuki dano nabrać trochę oddechu po medialnej wrzawie, jaką wywołała śmierć aktora w marcu ubiegłego roku. Z czasem do wielu zjawisk można nabrać koniecznego dystansu. Błogosławieństwem jest też fakt, że o Holoubku nie mówi się w "Notatniku" wyłącznie w wysokim C, ale pytani o niego koledzy, podopieczni nie wahają się też mówić o niedociągnięciach, błędach swojego mistrza. 

Sporo miejsca poświęcono tekstom Małgorzaty Terleckiej-Resknis, która jest autorką obszernego tomu rozmów z Holoubkiem (ukazały się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka). Autorka napisała o magicznej roli Gustawa-Konrada w legendarnej już inscenizacji "Dziadów" Kazimierza Dejmka z 1967 roku. Okazuje się, że jego gra przeszła do historii, mimo iż zagrał ją zaledwie jedenaście razy (spektakl zdjęto z afisza już w styczniu 1968 roku). 

Terlecka-Resknis rozmawiała także z Markiem Kondratem, którego Gustaw Holoubek ściągnął z Katowic do Warszawy i docenił. Kondrat podziwiał aktora, ale nie zawahał się powiedzieć, że nie był dobrym pedagogiem (kjak każdy wybitny artysta) i reżyserem, skupiał się na sobie, zapominając o aktorze. 

Zbigniew Zapasiewicz w wywiadzie udzielonym Michałowi Smolisowi opowiadał o genialnym wręcz holoubkowym posługiwaniu się głosem, budowaniu roli, ale i przedstawia kulisy tego, jakim Holoubek był dyrektorem i jaki tworzył zespół (dbając raczej o główne gwiazdy, zapominając często o tzw. drugim planie). 

Nie mogło być tego numeru bez rozmowy z Magdaleną Zawadzką, aktorką a przez trzydzieści dziewięć lat partnerką życiową Holoubka i matką jego syna Jana. "Gucio" zapamiętał ją, bo podczas pierwszego spotkania wybiła głową szybę, potem zabiegał o jej uwagę, kiedy grała Rosaurę w "Życie jest snem" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Zawadzka opowiada o byciu "panią dyrektorową" (mąż został szefem Teatru Dramatycznego) z przymrużeniem oka, choć już zupełnie serio o problemach z ówczesną komunistyczną władzą. 

"Notatnik" uzupełnia kronika życia i twórczości Gustawa Holoubka z uwzględnieniem wszystkich najważniejszych wydarzeń z życia zawodowego i prywatnego uzupełnione o jego wypowiedzi zaczerpnięte najczęściej z wydanych wcześniej wspomnień, ale i świetne nierzadko frajenty dawnych recenzji (w jednej z nich z 1952 pisano, że G. Holoubek czuł się w jednej z ról "niedobrze i nie wyszedł poza poprawność").

Magdalena Talik
kulturaonline.pl
7 lipca 2009
Portrety
Gustaw Holoubek

Książka tygodnia

Kurewny
Wydawnictwo: Filtry
Camila Sosa Villada

Trailer tygodnia