Nowe wyzwania

rozmowa z Norbertem Rakowskim

Chcę być gospodarzem teatru, który przyciągnie każdego widza - mówi w Nowej Trybuie Opolskiej Norbert Rakowski, nowy dyrektor Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu.

Jest pan reżyserem i aktorem. Teraz przed panem nowe wyzwanie. Dlaczego się pan na nie zdecydował?

- Doszedłem do momentu, w którym chcę wziąć odpowiedzialność za zespół, być gospodarzem teatru, który ma dobry repertuar. By - w odpowiednich proporcjach - był to teatr artystyczny, problemowy, edukacyjny i jednocześnie rozrywkowy. Taki, który przyciągnie każdego widza.

Zapewne zdaje pan sobie sprawę z kiepskiej sytuacji finansowej opolskiego teatru.

- Rzeczywiście, czeka mnie nie najłatwiejsze przedsięwzięcie. W najbliższych miesiącach trzeba będzie przede wszystkim przeanalizować faktyczne koszty produkcji przedstawień, przemyśleć restrukturyzację zespołu. Liczę też bardzo na pomoc ze strony urzędu marszałkowskiego, bo nie chciałbym brać teatru tylko z garbem i kulami u nóg. Atmosfera w zespole również daleka jest od ideału. Dla mnie w teatrze bardzo ważne jest poczucie wspólnoty. Zespół powinien być czymś na kształt rodziny, która zmierza w tym samym kierunku. Nie chciałbym być dyrektorem, który sprawia, że aktorzy i inni członkowie zespołu przemykają się chyłkiem pod ścianami, ale też nie wyobrażam sobie, by w zespole były osoby psujące to poczucie wspólnoty.

Ma pan liczne kontakty z czeskimi teatrami. Teraz właśnie reżyseruje pan w Pradze. Czy widzi pan możliwość przeniesienia tych doświadczeń na opolski grunt?

- Współpracuję z kolegami nie tylko z Pragi. Rzeczywiście, będę się starać, aby w opolskim teatrze przynajmniej raz w roku realizowano polsko-czeską koprodukcję.

Krzysztof Świderski
Nowa Trybuna Opolska
15 września 2015
Portrety
Norbert Rakowski

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia