Nowy teatr - lubić czy nie lubić?

Gdański Teatr Szekspirowski

Teatr stanie na skraju starówki: przy ul. Bogusławskiego, między Domem Harcerza a Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W 2004 r. ogłoszono międzynarodowy konkurs na jego projekt, który rozstrzygnięto rok później. I choć dwie nagrody zdobyły biura architektoniczne z Wielkiej Brytanii, do realizacji wybrano pracę Renato Rizziego, który zupełnie nie przejął się warunkami konkursu - zaproponował nie tylko plan budynku, ale i zagospodarowanie 16 ha terenu wokół niego.

 Te wyniki zostały oprotestowane przez innych uczestników. Ale fundacja Theatrum Gedanense - pomysłodawca budowy - otrzymała zgodę Urzędu Zamówień Publicznych na zakup projektu Włocha z wolnej ręki. 

W kwietniu ub.r. trzy stowarzyszenia - Gdański Oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków i Nasz Gdańsk - wysłały do ministra kultury odwołanie od decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków, pozwalającej na budowę. Zarzucili projektowi Rizziego, że zbyt wysoki budynek zasłoni znaczną część historycznej panoramy miasta. Ministerstwo nie podzieliło tego poglądu. I w środę przyznało 50 mln zł unijnej dotacji na inwestycję. Resztę - 30 mln zł - dołoży Gdańsk oraz Urząd Marszałkowski. 

- Sam jestem zwolennikiem budowy nowego teatru. Jednak nie w takiej formie - mówi prof. Andrzej Januszajtis, prezes Naszego Gdańska i znawca historii miasta. - Projekt Renato Rizziego przypomina rodzaj egipskiej świątyni, będzie ciałem obcym przy starówce. I osłabi estetyczny efekt powojennej odbudowy. 

- Nowoczesny projekt Rizziego to dzieło architektoniczne na skalę światową - uważa Jerzy Limon, dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, instytucji odpowiedzialnej za inwestycję. - Budynek będzie miał formę ciężkiej "szkatuły" z czerwonej cegły z otwieranym dachem, nawiązującej do gotyckiej architektury sakralnej czy obronnej. W środku schowana będzie delikatna, drewniana konstrukcja teatru elżbietańskiego. 

Uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego planowane jest na wrzesień. Towarzyszyć mu będzie premiera plenerowego szekspirowskiego widowiska teatralnego, które wyreżyseruje Andrzej Wajda. 

- Rządowi zależy na jak najszybszym uruchomieniu środków z UE, bo to zastrzyk inwestycyjny dla budownictwa - mówi Krzysztof Król, zastępca dyrektora GTS. - O ile wszystko będzie postępować zgodnie z harmonogramem, budynek zostanie ukończony w połowie 2012 r. 

Gdański Teatr Szekspirowski nie będzie miał własnego zespołu. Oglądać w nim będzie można przedstawienia gościnne, planowana jest także organizacja koncertów, wystaw plastycznych oraz warsztatów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży.

Mirosław Baran
Gazeta Wyborcza Trójmiasto
9 lutego 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...