O człowieku bardzo współczesnym

Rozmowa z Aldoną Figurą i Edytą Dudą-Olechowską

Powołaliśmy do życia bohaterów, którzy zostali wymienieni w "Kamasutrze" i opowiadają swoją bardzo ciekawą historię. Chociaż to tekst z IV wieku, mówi o człowieku bardzo współczesnym. O nas. Z reżyserką Aldoną Figurą i Edytą Dudą-Olechowską odpowiedzialną za adaptację tekstu "Kamasutry" rozmawia Piotr Guszkowski z Metra.

Dlaczego sięga pani po "Kamasutrę"?

Aldona Figura: Powodów jest wiele. Na przykład dlatego, że nikt nie zrobił tego wcześniej, co zawsze stanowi wyzwanie. Drugi powód jest taki: w dzieciństwie spędziłam w Indiach cztery lata, więc jestem nasiąknięta tą kulturą. I to się łączy z trzecim powodem - wydaje mi się, że mamy dość pobieżne wyobrażenie o "Kamasutrze". Warto pokazać, czym ona tak naprawdę jest.

"Kamasutra" kojarzy się z barwnymi opisami pozycji seksualnych, lecz dotyka przecież także wielu innych aspektów ludzkiego życia. Czy pojawi się to w spektaklu?

AF: "Kamasutra" była pisana wiele lat temu, w zupełnie innej kulturze niż nasza. Dużo w niej spraw społeczno-obyczajowych dotyczących Indii. To staraliśmy się ograniczyć, bo nie zależało nam na zrobieniu spektaklu etniczno-egzotycznego. Oczywiście poruszamy kwestie dotyczące związków, tego, jak uwodzić i całować, jak spędzać czas, z kim się przyjaźnić, a z kim zadawać się nie warto - czyli nie tylko rzeczy stricte seksualnych. Mam nadzieję, że spełnimy oczekiwania widza, a przy okazji też go zaskoczymy.

Jak podręcznik ars amandi sprzed tysiąca sześciuset lat przenieść na język teatru?

Edyta Duda-Olechowska: Jesteśmy w posiadaniu znakomitego przekładu "Kamasutry" autorstwa profesora Marii Krzysztofa Byrskiego. To pierwszy przekład z sanskrytu. Poprzednie tłumaczenie, z 1922 roku, pochodziło z niemieckiego. W części było po łacinie: bardziej pikantne fragmenty nie zostały wówczas przetłumaczone, ponieważ się tego wstydzono.

Sceniczna adaptacja tekstu, który jest poetyckim traktatem naukowym, była trudna. Zastosowaliśmy wszystkie możliwe środki dramaturgiczne, żeby uczynić to w sposób atrakcyjny. By nie zdradzić zbyt wiele, powiem tylko tyle, że powołaliśmy do życia bohaterów, którzy zostali wymienieni w "Kamasutrze" i opowiadają swoją bardzo ciekawą historię. Chociaż to tekst z IV wieku, mówi o człowieku bardzo współczesnym. O nas.

Piotr Guszkowski
Metro
26 stycznia 2013
Portrety
Aldona Figura

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia