O dwóch takich, co chcieli być rycerzami
"Klonowi bracia" - reż. Jacek Popławski - Teatr Lalki i Aktora “Ateneum"Katowicki teatr Ateneum sięga po klasykę i proponuje najmłodszej widowni historię "Klonowych braci" Eugeniusza Szwarca. Świetne dla przedszkolaków, ale starsze dzieci będą się nudzić
O młodego widza w regionie walczą trzy sceny: w Katowicach, Będzinie i Bielsku-Białej. Co ciekawe, wyraźnie różnią się od siebie, gustując w innej literaturze dziecięcej i z różnym natężeniem eksperymentując z teatralnymi środkami. Katowickie Ateneum od lat stoi na straży kanonu. Nowa scena w Galerii przy ul. 3 Maja nieco zmienia propozycje repertuarowe, jednak na scenie głównej nie brakuje nigdy baśniowej klasyki i opowieści zakorzenionych w historii literatury. Najnowszy spektakl Ateneum - "Klonowi bracia" jest propozycją dla tych, którym wystarczą dobrze opowiedziane historie w barwnej scenografii. Dla szukających teatralnego olśnienia będzie to jednak propozycja niewystarczająca. Mogą starzeć się inscenizacje, ale nie historie, w których dobro zwycięża zło.
Jacek Popławski, aktor Śląskiego Teatru Lalki i Aktora "Ateneum", który po raz drugi reżyseruje sztukę dla dzieci, odkurzył opowieść rosyjskiego dramaturga Eugeniusza Szwarca. Przygotował historię sprytnego, rudowłosego Jasia i jego braci, którzy marzą, by choć raz w życiu zaznać rycerskich przygód. W prostej teatralnej historii "Klonowych braci" nie ma jednak inscenizacyjnego zaskoczenia czy odkrycia w nowej, reżyserskiej lekturze sztuki. Ozdobnikiem teatralnego seansu są przede wszystkim pluszowe, zwierzęce lalki, które towarzyszą Babie Jadze i matce chłopców Wasylisie. Roztańczony, ogromny śpioch Niedźwiedź, zmysłowy Kot Mruczysław i rozszczekany Pies Bryś od razu przypadają do gustu dziecięcej publiczności. Do tego dochodzi karykaturalna Baba Jaga o narcystycznym usposobieniu (w tej udanej roli Danuta Baska) i odważna Wasylisa, która zrobi wszystko, by odczarować synów zamienionych w klony. Subtelny dowcip, spokojne tempo i narracja sprawiają, że bajkę mogą śmiało oglądać przedszkolaki. Starsze dzieci zaczytane w "Harrym Potterze" mogą się już nudzić.
