O ludziach pomiędzy dwoma światami
"Wszyscy byli odwróceni" - reż. M. Zadara - Muzeum Historii Żydów PolskichZapraszamy na najnowszy projekt Michała Zadary realizowanym w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. 18 lipca 2013 r. odbędzie się premiera spektaklu "Wszyscy byli odwróceni" będącego scenicznym obrazem kultowego opowiadania Marka Hłaski.
Do współpracy reżyser zaprosił świetnych aktorów: Edwarda Linde-Lubaszenko, Annę Cieślak, Barbarę Wysocką, Arkadiusza Brykalskiego, Mateusza Janickiego, Oskara Hamerskiego i Michała Kruka. Światło oraz projekcie video przygotowuje Artur Sienicki, a muzykę Jan Duszyński.
Projekt jest koprodukcją Centrali (nowego profesjonalnego teatru niepaństwowego), krakowskiej Agencji Artystycznej GAP, Muzeum Historii Żydów Polskich oraz Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi.
Jeden z najważniejszych polskich reżyserów teatralnych, Michał Zadara, wystawia opowiadanie Marka Hłaski „Wszyscy byli
odwróceni" z wspaniałymi aktorami: Edwardem Linde-Lubaszenką, Anną Cieślak, Barbarą Wysocką, Arkadiuszem Brykalskim, Mateuszem Janickim, Oskarem Hamerskim i Michałem Krukiem.
Hłasko opowiada o polskich Żydach w Izraelu w latach pięćdziesiątych, tworząc fascynujący pejzaż losów ludzi, którzy w epoce po Zagładzie i przy narodzinach nowego państwa starają się poradzić sobie z życiem w zmieniających się warunkach. Hłasko uchwycił doświadczenie ludzi pomiędzy dwoma światami, starającymi się odbudować swój świat i samych siebie po zagładzie i po diasporze. Jest to opowieść o lojalności, miłości i samotności.
Inscenizacja jest połączeniem muzyki, wizualizacji oraz słowa. Aktorzy są także operatorami świateł i instrumentalistami, obsługują całą maszynę inscenizacyjną, znajdującą się na scenie. Razem z kompozytorem Janem Duszyńskim (twórcą m.in. muzyki do filmu „Pokłosie"), operatorem Arturem Sienickim (operator kamery m.in. przy wielokrotnie nagradzanej „Obławie") i projektantem ubrań Arkiem Ślesińskim, Michał Zadara stworzył sceniczny świat odpowiadający kultowej wizji Marka Hłaski. Projekt jest koprodukcją Centrali (nowego profesjonalnego teatru niepaństwowego), krakowskiej Agencji Artystycznej GAP, Muzeum Historii Żydów Polskich oraz Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi. Premiera spektaklu odbędzie się 18 lipca 2013 r. Przedstawienie będzie grane w Muzeum Historii Żydów Polskich również 19, 20, 26 i 27 lipca. Premiera tego spektaklu w Łodzi odbędzie się jesienią 2013 r.
Rozmowa z Michałem Zadarą
Anna Czerniawska: Dlaczego wystawia Pan powieść napisaną w 1963 roku, a opowiadającą o Izraelu wczesnych lat sześćdziesiątych?
Michał Zadara: Akcja spektaklu także rozgrywa się w 1961 roku w Izraelu. Chcę opowiedzieć o ludziach, którzy wtedy byli pomiędzy dwoma światami: nowym państwem Izrael i starą, naznaczoną przez Holokaust, Europą. Reguły życia w nowym społeczeństwie nie były do końca jasne: czy Izrael ma być kolejnym, normalnym krajem, czy ma być państwem doskonałym, utopią urzeczywistnioną? Obywatele tego kraju bardzo intensywnie zajmowali się swoją tożsamością, która nie była im dana z góry, tylko musieli ją wypracować. W takiej sytuacji dochodzi do niezwykle intensywnych napięć między ludźmi.
A.Cz.: Jak ten temat się łączy ze sprawami współczesnymi - w Polsce, w Izraelu, czy na całym świecie?
M.Z.: Ludzie, którzy wtedy byli imigrantami, z przymusu, własnej woli, czy z kombinacji przymusu i własnej woli, byli wyjątkiem w świecie populacji stabilnie żyjących w jednym miejscu. Dziś dramat migranta staje się coraz powszechniejszy, i dotyka każdego kraju, każdego najmniejszego nawet miasta. Czyli coś, co się jawiło jako problem wyjątkowy w latach sześćdziesiątych dziś jest tematem uniwersalnym. Chciałem więc spróbować uchwycić ten temat w momencie, kiedy dopiero się ujawniał, zanim stał się ważnym - a może najważniejszym - tematem współczesności.
A.Cz.: Po raz kolejny w swojej twórczości wraca Pan do historii i literatury żydowskiej. Czy opowiadanie Marka Hłaski wnosi coś nowego do naszej recepcji powojennych losów Żydów?
M.Z.: Jest pewna ironia w tym, że akurat w Muzeum Historii Żydów Polskich wystawiam opowiadanie człowieka, który nie był Żydem. Ale myślałem o tej nazwie instytucji, że ma dotyczyć historii żydów polskich, no i Hłasko, autor polski, opowiada wspaniałą historię polskożydowską.
Historię, która nie ma ekwiwalentu w całej literaturze polsko-żydowskiej. To hłaskowe spojrzenie na ludzi w Izraelu kilkanaście
lat po powstaniu państwa jest spojrzeniem pełnym smutku i humoru, widzącym pragnienie szczęścia ludzi i ich olbrzymią samotność. To jest też pewnym dopełnieniem: bo to są przecież bohaterowie Singera, ale w kolejnej, zimno-wojennej, odsłonie. Wyrwani z kontekstu Polski i wrzuceni w sam środek pustyni.
A.Cz.: Pracuje Pan z zespołem wybitnych twórców, znanych nie tylko w świecie teatralnym. Wśród nich są legendarny aktor, znany z kilkudziesięciu filmów, Edward Linde-Lubaszenko, kompozytor Jan Duszyński, aktorka - laureatka Paszportu "Polityki" - Barbara Wysocka, operator filmowy Artur Sienicki, bardzo popularna aktorka Anna Cieślak. Jak to się dzieję, że dają się oni namówić na uczestnictwo w Pana zawsze oryginalnych, niecodziennych projektach?
M.Z.: To prawda, nie mają w naszych projektach luksusowych warunków, zawsze są to nowe wyzwania. Oni wiedzą - i dlatego chyba chcą dalej pracować - że każdy nasz wspólny spektakl jest podróżą w nieznane i odkryciem nowych jakości. Udaje nam się wytworzyć wysoki poziom profesjonalizmu i powagi - to są wszystko ludzie, którzy podchodzą do twórczości w sposób niezwykle poważny, którzy nie są cyniczni i robią to dlatego, że interesuje ich poważna rozmowa z widzami na tematy, które tu poruszamy. Skupienie, intensywność pracy i powaga w budowaniu spektaklu są w gruncie rzeczy przyjemne. Nie chcemy skupiać uwagi na nas samych, tylko na temacie spektaklu, który ma być dla widza zrozumiały, interesujący i dlatego przyjemny. W ogóle się mało zajmujemy sobą, i może na tym polega wyjątkowość akurat tej grupy twórców.
A.Cz.: Czym jest Centrala, która odpowiada za produkcje spektaklu "Wszyscy byli odwróceni"?
M.Z.: Centrala jest zespołem ludzi tworzący spektakle, które są innowacyjne na każdym poziomie: od estetyki i tematu, przez relacje z widzami, po sposób produkcji. Jej zapleczem jest Fundacja Gospodarki i Administracji Publicznej założona przez prof. Jerzego Hausnera - więc jest sama w sobie poszukiwaniem nowych sposobów rozwoju kultury. Opieramy się na współpracy różnych instytucji publicznych, które dzięki temu mogą dzielić się swoimi zasobami. W tym przypadku Muzeum Historii Żydów Polskich jest gospodarzem spektaklu, a Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi udostępnia pracownie techniczno-plastyczne oraz część aktorów. A spektakl będzie grany w obu instytucjach.