O marnowaniu wspólnego dobra

"Wiśniowy sad" - reż. Krzysztofa Rekowski - Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach

Już w najbliższą sobotę w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach odbędzie się premiera "Wiśniowego sadu" Antoniego Czachowa w reżyserii Krzysztofa Rekowskiego. Sztuka jest obrazem podupadłej arystokracji, która staje w obliczu rozpadu relacji międzyludzkich i dewaluacji panującego systemu. To opowieść o ucieczce przed życiem w świecie, gdzie nikt nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swój los.

Główną bohaterką "Wiśniowego sadu" jest rosyjska arystokratka Raniewska, która wraca z Paryża do swojej prowincjonalnej posiadłości. Jej majątek staje się areną wewnętrznego konfliktu. Bohaterka waha się między sprzedażą a utrzymaniem ziem rodzinnych, jednocześnie próbując dokonać rozrachunku z bolesną przeszłością.

- Dla mnie to opowieść o marnowaniu wspólnego dobra, którym tu symbolicznie jest rodzinny majątek ze starym domem i sadem. Myślę, że "Wiśniowy sad" opowiada o stopniowych odchodzeniu starego świata, starych porządków, że te przemiany powtarzają się cyklicznie, że co jakiś czas stara tradycja i porządek muszą odejść, ustępując miejsca nowemu. Za każdym razem możemy to inaczej odkryć, odczuć i opowiedzieć. Myślę, że kluczowe w naszym spektaklu jest przyjrzenie się grupie ludzi, nie umiejących zintegrować się w ważnej sprawie po to, aby aktywnie działać i poddających się przez to losowi - mówi Krzysztof Rekowski, reżyser spektaklu.

- Jeśli chodzi o sposób opowiadania, to myślę że pracujemy nad trochę innym Czechowem niż ten, kojarzący się z sentymentalnym, melancholijnym, psychologizującym autorem. Moim zdaniem Czechow bardziej trafia w ton groteskowy i trochę surrealistyczny - dodaje reżyser.

Scenografię do spektaklu przygotował Jan Kozikowski. - Mam ogromną frajdę, bo tak się dziwnie złożyło, że po 25 latach pracy w tym zawodzie po raz pierwszy spotykam się z Czechowem i jestem zachwycony, bo ten autor daje fantastyczne możliwości teatralne. Jak rzadko kiedy jestem dumny ze swojej scenografii i bardzo z niej zadowolony - tłumaczy Kozikowski.

W rolach głównych występują m.in. Joanna Kasperek, Jacek Mąka, Andrzej Plata i Wojciech Niemczyk, a gościnnie Krzysztof Ogłoza.

- Bardzo się cieszę, że zostałem zaproszony do współpracy przy tym spektaklu. Podszedłem do tego z dużym sentymentem, dlatego że kończąc szkołę, grałem dyplom z "Wiśniowego sadu" i grałem wtedy postać Gajewa. Byłem wściekły i nie wiedziałem co zrobić, ale gdy teraz zadzwonił do mnie reżyser i zaproponował, żebym zagrał Łopachina to uznałem, że w tej propozycji jest cos interesującego - stwierdza Krzysztof Ogłoza.

Premiera spektaklu odbędzie się 21 grudnia o godzinie 19.00 na Dużej Scenie Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.

Beata Kwieczko
Materiał Teatru
20 grudnia 2019

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia