O świecie zabranym Bogu i ludziom

1. Festiwal Nowego Teatru

W sobotę rozpoczął się Festiwal Nowego Teatru. Jedna ze scen znajduje się w hotelu Rzeszów. Dziś muzyczna uczta -"Chopin bez fortepianu", jutro wstrząsająca "Umwuka".

- Bardzo staraliśmy się zrobić tu bałagan - oświadczył widzom reżyser Jakub Falkowski tuż po premierze sztuki "Stara kobieta wysiaduje" Tadeusza Różewicza, którą na otwarcie 53. Rzeszowskich Spotkań Teatralnych wystawił Teatr im. Wandy Siemaszkowej. Scena była nietypowa, ponieważ zaaranżowana w sali industrialnej hotelu Rzeszów. Znacie takie miejsca - to pomieszczenie z sufitem pełnym grubych, srebrnych rur, którymi płynie sobie powietrze, zapewniając odpowiednią wentylację budynku. W tym wypadku Galerii Rzeszów. W niebieskawym świetle lamp, pomiędzy zwisającymi z sufitu kawałkami folii, jeszcze przed rozpoczęciem sztuki pojawili się aktorzy - Lekarz (Sławomir Gaudyn) w chroniącym przed chemikaliami kombinezonie, łysy Pan (Marek Kępiński) w szlafroku. Rozłożony na stole Kelner (Mateusz Mikos), z twarzą nakrytą ścierką, recytował jakiś tekst, a na ścianie leciało nagranie, jak Grzegorz Pawłowski ściąga spodnie i układa się do snu na ławeczce w galerii Rzeszów, zmuszając do interwencji ochroniarzy. Obrazy układają się w całość - świat przypomina śmietnik, zaludniony karykaturalnymi postaciami, które już dawno zapomniały, czym jest dobro i piękno.

Śmietnik w jeszcze bardziej dosłownym sensie pojawia się także w trakcie spektaklu. Filmowe obrazy wplecione w sztukę, nakręcone zostały na wysypisku śmieci w Kozodrzy. W tę scenografię na krześle wjeżdża Anna Demczuk jako Stara Kobieta i w rozmowie z Kelnerem uparcie powtarza, że trzeba rodzić dzieci.

Przestrzeń nieteatralna

- Ten dramat Tadeusza Różewicza jest bardzo nieteatralny, dlatego postanowiłem go umieścić w nieteatralnej przestrzeni - tłumaczy Jakub

Falkowski, reżyser, a zarazem scenograf, autor opracowania muzycznego, instalacji, nagrań wideo. - Widz ma okazję wejść w scenografię, która jest także autonomiczną instalacją. W przestrzeni są projekcje wideo, działania z aktorami i tekst Różewicza, którego wciąż odkrywam, którym się delektuję.

Debiut reżysera

Fałkowskiemu wypada pogratulować udanej premiery. Ma dopiero 30 lat, a "Stara kobieta wysiaduje" jest jego reżyserskim debiutem w teatrze. Ten młody wizjoner ma już jednak za sobą realizacje paru performance'ów i happeningi. W 2007 roku ukończył studia aktorskie w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie, studiował również reżyserię i religioznawstwo. Nad sztuką Różewicza pracował wspólnie z Michałem Pabianem (autor opracowania dramaturgicznego).

A zespół Siemaszkowej pokazał, że w "nowym teatrze" czuje się równie pewnie jak w tradycyjnym. 

Sztuka "Stara kobieta wysiaduje" zostanie po raz kolejny wystawiona na zakończenie festiwalu, piątek, godz. 20. hotel Rzeszów

Musisz zobaczyć

Dziś muzyczna uczta -"Chopin bez fortepianu"

 Spektakl teatru Centrala z Warszawy jest ucztą dla melomanów i atrakcyjnym show dla każdego. Oryginalny inscenizator MichałZadara i znakomita aktorka, Barbara Wysocka, finezyjnie przedstawiają genialną muzykę. Spektakl zdobył w tym roku Grand Prix teatralnych festiwali w Szczecinie i Bydgoszczy. Są bilety! Wtorek, godz. 19., Duża Scena, Teatr im. W. Siemaszkowej

Jutro wstrząsająca "Umwuka"

 Scenariusz spektaklu, który w Rzeszowie wystawi Teatr Muzyczny Capitol z Wrocławia powstał w oparciu o książkę-reportaż Wojciecha Tochmana "Dzisiaj narysujemy śmierć". Sztuka, której premiera odbyła się w czerwcu tego roku, powstała w 20. rocznicę wydarzeń w Rwandzie, kiedy to w ciągu trzech miesięcy 1994 roku zamordowano prawie milion osób. "Umwukę" trzeba zobaczyć. Są bilety!

Środa, godz. 19., Duża Scena, Teatr im. W. Siemaszkowej

Alina Bosak
Nowiny Gazeta Codzienna
19 listopada 2014

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia