O sztuce wyborów w życiu człowieka

"Złoty klucz" - reż. J. Ryl-Krystianowski - Teatr Banialuka - 33. WST

Na trzydziestych trzecich Warszawskich Spotkaniach Teatralnych widzowie mali i duzi mieli okazję podziwiać spektakl niezwykły - "Złoty klucz" Teatru Lalek Banialuka z Bielsko-Białej, wyreżyserowany przez Janusza Ryl - Krystianowskiego. Sztuka nie jest łatwa w odbiorze, podejmuje bowiem problematykę wyborów w życiu człowieka, sumienia, życia w zgodzie z zasadami etyki lub przeciwko nim. Stawia też pytanie o sprawiedliwość i niezmienność porządku rzeczy, który panuje w świecie. Aktorzy animujący lalki są perfekcyjni, a same lalki, małe dzieła sztuki przepięknie rzeźbione w drewnie, przypominają góralskie świątki i budzą zachwyt publiczności.

Na to wzruszające spotkanie z Teatrem Lalek Banialuka, w ramach 33 małych WST czekałam z niecierpliwością. Banialuka z Bielsko-Białej, jeden z najstarszych znanych w kraju i na świecie teatrów lalek w Polsce, organizator Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek, czyli jednego z najważniejszych przeglądów lalkarskich świata, to teatr mojego dzieciństwa. Jemu zawdzięczam pierwsze dziecięce wzruszenia związane z klimatem i niecodziennością teatru, dzięki niemu pokochałam magię sceny, która nigdy nie mija .

Jan Ośnica, autor "Złotego klucza", to pseudonim artystyczny Leona Moszczyńskiego, wybitnego dramatopisarza, wielce zasłużonego dla polskiej sceny lalkarskiej, który przybył do Polski z Tibilisi i tu pozostał. Zafascynowany naszą kulturą góralską często wykorzystywał jej elementy w swoich utworach dla dzieci, co można dostrzec również w "Złotym kluczu". Jego sztuki rzadko są wystawiane na deskach teatralnych z powodu trudnego dostępu do tekstów, złożonych jedynie w archiwach niektórych teatrów.

W karczmie, przy kuflu piwa spotykają się mieszkańcy wioski. Jest między nimi Duda, człowiek uczciwy, pracowity i szczery. Nagle wśród prostych ludzi zjawia się Święty Piotr, którego główny bohater pyta: dlaczego, pomimo tego, że jest porządnym człowiekiem, źle mu się powodzi? Prosi świętego, by zadał to pytanie samemu Bogu, gdy wróci do Nieba. Wciąż zapracowany i zajęty wieloma sprawami Święty Piotr wykręca się, ale odpowiada, choć niejasno: "Dudzie nie wiedzie się dobrze, bo nie przykręca". Bohater otrzymawszy taką odpowiedź uznaje, iż od tego momentu ma prawo postępować wbrew wcześniej wyznawanym zasadom i zaczyna wieść nieuczciwe życie, nie cofając się przed kradzieżą, przywłaszczeniem sobie złotego klucza, oszustwem, wykorzystywaniem innych. Jego pycha i zuchwałość są coraz większe, a Diabeł zaciera ręce. W końcu Duda ośmiela się zakpić z samej śmierci, która przychodzi by go zabrać ze sobą . Czy bohater ulegnie diabelskim podszeptom i nie będzie już dla niego ratunku?

Akcja adresowanego do starszych dzieci spektaklu płynnie wartko, żywe dialogi przykuwają uwagę młodych widzów, tym bardziej, że poważne treści okraszone zostały humorem. Bohaterowie sztuki są bardzo ludzcy - w ich sercach dobro miesza się ze złem. Scenografia jest niezwykła, widać w niej szacunek dla tradycji, ale i wpływy nowoczesności. Dzięki niej, Mała Scena Teatru Dramatycznego przypominała nieco sceny średniowiecznych teatrzyków. Historia rozgrywa się w trzech mansjonach - przestrzeniach imitujących karczmę, piekło, niebiosa. Całość została tak przemyślana, że dzieci nie mają problemów z odczytaniem symboliczności nadanej kolejnym miejscom akcji. Warto też zwrócić uwagę na muzykę, skomponowaną przez Roberta Łuczaka, który zainspirowany wymową utworu Jana Ośnicy stworzył spójne z klimatem spektaklu dzieło. Po zakończeniu spektaklu pozostaje refleksja i trudne pytania, na które my dorośli nierzadko nie znamy odpowiedzi, a które twórcy spektaklu zadają młodej publiczności, w bardzo przystępnej teatralnej formie, nie bagatelizując przy tym wrażliwości i doceniając dojrzałość dziecka.

Anna Czajkowska
Teatr dla Was
2 maja 2013

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia