Odprowadź mnie

„Norwegia 2.0 Poza siecią" - reż. Michał Telega - Lubuski Teatr w Zielonej Górze

Dwójka młodych ludzi zagubionych w życiu: kobieta i mężczyzna. Post na Tinderze dla samobójców, który splata ich życiorysy. Czy w tej aplikacji można znaleźć śmierć na całe życie czy tylko próbę samobójczą na jedną noc? Czy wypada wybrać się w podróż z nieznajomym?

Po spektaklu zagrały mi pierwsze wersy utworu Meli Koteluk „Odprowadź mnie": „Dotleniasz mnie jak gęsty las Jak las, któremu w pełni ufam". „Norwegia 2.0 Poza siecią" Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze w reż. Michała Telegi zabrała mnie na wędrówkę w poszukiwaniu siebie i napełniła nadzieją na harmonijną przyszłość.

Głównymi bohaterami teatru są Julia (Małgorzata Polak) oraz August (Paweł Wydrzyński). Poznają się przez internet i choć tak bardzo różnią się poglądami, to łączy ich cel: odejście z tego świata – porzucenie życia. Wyruszają w tym zamiarze do Norwegii i mimo że scenę wypełniała biała, pusta przestrzeń, poczułam, że wraz z nimi kroczę przez gęstą norweską tajgę; przedzieram się przez świerkowy las i wnikam w puls natury.

Kiedy zaczynałam śledzić losy bohaterów miałam wrażenie, że jest mroźna zima. Ich kostiumy (autorstwa Michała Telegi) – grube kurtki, ochronne spodnie i traperskie buty potęgowały to wrażenie. Z rozwojem wydarzeń coraz bardziej klimat się ocieplał. W tle zaczynały świergotać ptaki, a muchy wesoło pobrzękiwać. Kurtki stawały się niepotrzebne, a burza zmusiła postaci do ściągnięcia warstw ochronnych i pokazania intymnego oblicza. Złudzenie przemijających pór roku dawało efekt miniatury życia – upływających lat.

Plastyczności spektaklu nadawało także światło, które w scenie burzy błyskało niczym prawdziwe błyskawice rozdzierające niebo. Również znaczące było, gdy układało się miękką poświatą na bohaterce, kiedy kobieta odnalazła w naturze swoją siłę i jak boginka wirowała w płatkach śniegu, które poruszały się wraz z nią we wspólnym tańcu do pierwotnych zaśpiewów (muzyka: Daniel Grupa).

Minimalna liczba rekwizytów (scenografia: Michał Telega) pozwalała mi dopełnić obraz za pomocą wyobraźni: para plecaków, telefon na selfie sticku, gitara majacząca na lewym planie czy pień drzewa ustawiony w centrum podestu jako symbol ogniska, oddawały istotę wyprawy w nieznane.

Szczególnie ciekawym zabiegiem było wykorzystanie kamery, która wyświetlała aktorów na tle sceny, dzięki czemu zawsze widzieliśmy ich en face. Dawało to odczucie oglądania vloga z podróży na YouTube. Jak w popularnych filmikach, gdzie youtuberzy jadą bądź lecą gdzieś wiele godzin i pokazują odległe zakątki świata oraz swoje reakcje na te miejsca.

Gra aktorska była świetna. Jestem nadal pod ogromnym wrażeniem tego, jak dwójka aktorów wypełniła sobą prawie dwugodzinne widowisko. Od początku do końca byłam zafascynowana i z zapartym tchem śledziłam ich wspinaczkę na szczyt samoświadomości. August jak przewodnik – animus – przeprowadził Julię – animę – przez śniegi północy.

„Norwegia 2.0 Poza siecią" Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze w reż. Michała Telegi sprawia, że nadzieja rozkwita w widzu jak piękna wiosenna róża. Okazuje się, że wystarczy po prostu być identycznie do treści utworu Maanamu („Po prostu bądź"), aby odnaleźć szczęście w życiu, w którym z kolei „Trudno Nie Wierzyć W Nic" (numer zespołu Raz Dwa Trzy).

Polecam każdemu udać się na ten spektakl i pozwolić przeprowadzić się krętą ścieżką wzruszeń.
Niezapomniane emocje gwarantowane!

Michalina Majkowska
Dziennik Teatralny Zielona Góra
22 lutego 2025
Portrety
Michał Telega

Książka tygodnia

Kurewny
Wydawnictwo: Filtry
Camila Sosa Villada

Trailer tygodnia