Okiem na Big Bena
„Okno na parlament" – reż. Marcin Sławiński – Teatr Nowy w Zabrzu - 28.10.2023 r.W oryginalnej wersji tytuł brzmi "Out of Order". Autorem jest Ray Cooney, brytyjski komediopisarz określany mianem mistrza farsy. Po raz pierwszy spektakl zaprezentowany został światu w 1990 roku w Thorndike Theatre w mieście Leatherhead w Anglii.
W późniejszym czasie spektakl doczekał się polskiej adaptacji, wyreżyserowanej przez Krystynę Jandę. W przedstawieniu wystawianym w Och-Teatrze ciekawym dodatkiem okazały się teksty wprowadzające, napisane przez Artura Barcisia i Cezarego Żaka.
Richard Willey, parlamentarzysta i minister, pragnie rozpocząć romans z Jane Worthington, sekretarką opozycji. Akcja toczy się w okresie, gdy rząd Wielkiej Brytanii znajduje się w najpoważniejszym od jego powołania kryzysie. Para w przypływie namiętności aranżuje schadzkę w hotelu, którego okna wychodzą na siedzibę brytyjskiego parlamentu, potocznie nazywanego Big Benem. Namiętną atmosferę zaburza jednak pojawienie się w pokoju nieoczekiwanego przybysza, który jakby to ująć.. nie jest zbyt żywym gościem. Jakby tego było mało, w całą intrygę uwikłani zostają pracownicy hotelu, a także zazdrośni współmałżonkowie.
Niebywale zabawny spektakl, na którego pierwszy plan wysuwa się zarówno Zbigniew Stryj, w roli Richarda Willey'a, jak i Grzegorz Cinkowski, w roli Georgea Pigdena, prawej ręki ministra. Oby dwie postaci przedstawione w niezwykle komediowy sposób, opozycyjne względem siebie. Richard, jako mężczyzna sprawujący władzę, dominujący nad Georgem, który jest niskim i zalęknionym posłannikiem ministra.
Kostiumografia oddaje klimat całego przedstawienia. Proste stroje, przedstawiające życie codzienne, Panowie w garniturach, Panie w sukienkach. Nie zabrakło jednak nawiązania do brytyjskiego szyku, czyli postać detektywa ubranego w jasny płaszcz.
Scenografia, niezmienna, przedstawiająca niezwykle eleganckie wnętrze pokoju hotelowego. Charakteryzuje się dbałością o detale, a także funkcjonalnością.
Za całość scenografii i kostiumografii odpowiada Anna Sekuła. Absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej oraz Studium Scenografii Akademii Sztuk Pięknych, również w Krakowie. Przez ponad dwadzieścia lat związana była z Teatrem im. J. Słowackiego w Krakowie.
Muzyka zajmuje w przedstawieniu drugoplanową rolę. Dodaje scenom humoru, a także rozgranicza poszczególne sceny.
Całość przedstawienia w ironicznej, a jednocześnie zabawnej formie przedstawia sposób funkcjonowania brytyjskiego rządu. Nie jest to jedynie miłosna historia, a prawdziwa intryga. Myślę, że warto zobaczyć ten spektakl.