Opowieść o bracie wszystkich ludzi

"O mniejszych braciszkach św. Franciszka" Teatr Lalki i Aktora w Opolu

Spektakl "O mniejszych braciszkach św. Franciszka" to nie tylko pouczająca historia dla dzieci. Także dorośli mogą wiele z niej wynieść.

W trakcie sztuki możemy śledzić losy Franka, młodego chłopca podróżującego po świecie, oraz zobaczyć, jaką miłością darzy świat stworzony przez Boga, a przede wszystkim istoty na nim żyjące. Jednak, jak zaznacza Petr Nosálek, reżyser spektaklu od wielu lat współpracujący z opolskim teatrem, przedstawienie nie ukazuje życiorysu św. Franciszka z Asyżu, choć on sam również pojawia się w sztuce jako postać obserwująca poczynania samego siebie w przeszłości.

- To raczej opowieść o interakcji z ludźmi, w tym przedstawicielami innych kultur, a przede wszystkim ze zwierzętami, między innymi kaczkami, osłami czy wilkami - wyjaśnia Nosálek. 

Każdej z tych istot Franek okazuje dobroć, a także pokazuje im, że nie warto być zwaśnionym, kłócić się, walczyć ze sobą, że lepiej żyć ze sobą w zgodzie. Zdaniem reżysera jest to dobry sposób na zaznajomienie dzieci z ideami głoszonymi przez św. Franciszka: braterstwem i umiłowaniem bliźnich, tolerancją, poszanowaniem życia zwierząt oraz podchodzenia z uczuciowością do każdej istoty. - Dzieci powinny zapoznawać się z tymi wartościami od najmłodszych lat - przekonuje Nosálek, zapewniając przy tym, że wspomniane idee są podawane widzom spektaklu bez zbędnego kaznodziejstwa i bicia w wyniosłe tony.

Wszystko za sprawą Marty Guśniowskiej, autorki scenariusza widowiska, znanej również z licznych innych sztuk dla najmłodszych. - Ona wykonała kawał solidnej i ciężkiej pracy, czyniąc trudny temat łatwym i przystępnym. Dzięki temu spektakl jest pełen ciepła i niewymuszonego dowcipu, który rozbawi nawet największych ponuraków - przekonuje Nosálek. Zapewnia on przy tym, że nie tylko dzieci będą się dobrze bawiły na spektaklu i także dorośli znajdą w nim coś dla siebie. - Będzie to możliwe dzięki temu, że przedstawienie zostało przygotowane na dwóch przestrzeniach. Są w nim zabawne sytuacje zrozumiałe dla dzieci, jak i dowcip skierowany do dorosłych - zdradza reżyser.

Niestety, na niedzielną premierę nie ma już biletów, podobnie jak na spektakl, który odbędzie się tydzień później, 15 stycznia. Dlatego biuro obsługi widza teatru lalek zaleca, by wcześniej dzwonić do niego i dowiadywać się o dostępność miejsc. Można to robić od poniedziałku do piątku w godz. 8-15 pod nr. 077 407 90 56.

Piotr Guzik
Gazeta Wyborcza Opole
6 lutego 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...