"Opowieść wigilijna" - aktorski majstersztyk

"Opowieść Wigilijna" - aut. Charles Dickens - reż. zespół - Artystyczni.pl - Gniezno

"Opowieść wigilijna" ukazana przez grupę aktorów skupionych wokół idei artystyczni.pl przypomina o potrzebie wzajemnej życzliwości, która w obliczu skruchy potrafi odmienić widzenie świata.

Główny motyw powieści przedstawia już na samym początku Piotr Rodak - grający siostrzeńca, który prosi o wyłączenie telefonów, aby wujek mógł zmienić się w lepszą osobę. Akcja widowiska rozgrywa się w kancelarii Ebenezera Scroogeˊa bogacza i skąpca, dla którego najważniejsze w życiu są pieniądze. Słyszymy kolędę „Dzisiaj w Betlejem" i pojawia się siostrzeniec głównego bohatera, który jowialnie zaprasza wujaszka do swojego domu na wigilię i opowiada czym, są święta. Dowiadujemy się, że w ten dzień ludzie zapominają o podziałach, godzą się, następuje pojednanie i wspólna akceptacja.

Publiczność widzi, że Scroogeˊa bolą plecy, bo aktor chodzi skulony, czują jego złość i nieuprzejmość, gdyż tonacja jego głosu oddaje te przymioty. Coś odwrotnego pokazuje siostrzeniec, który jest miły, często się uśmiecha i pokazuje wszystkie te cechy, jakie u człowieka są najlepsze.

Odmawiając pomocy potrzebującym Ebenezer Scrooge, naraża się na przyjście trzech duchów, które mają pomóc mu w przemianie w dobrego człowieka. Czy to poskutkuje? Aby odpowiedź na to pytanie polecam kupić bilety na stronie artystyczni.pl, bo widowisko jest według mnie warte obejrzenia.

Przedstawienie jest malownicze z powodu znakomitej gry aktorskiej, za którą wszystkim bez wyjątku należą się gromkie brawa, ale także z powodu tego, że portrety głównych postaci są cały czas aktualne. Ich przywary i mentalność została z maestrią pokazana w tym spektaklu
To co mnie urzekło to sposób komunikacji z widzami i sposób, w jaki aktorzy wczuwali się w swoje role.

Na długo zwłaszcza wśród dzieci zapadnie w pamięć scena, podczas której na podłogę sypie sztuczny śnieg czy momenty, gdy pojawiają się zjawy. Piosenki śpiewane przez aktorów są proste, łatwe do zrozumienia, przez co zwiększają świadomość głównego przesłania opowieści wśród widzów.

Bardzo ważne w każdym przedstawieniu są mądrości przekazywane ze sceny oraz cytaty, które możemy powtórzyć w domu, powołując się na spektakl. Tutaj takie właśnie występują:

- Naszym prawdziwym interesem powinna być litość.
- Bogactwo nie tkwi w gromadzeniu złota ,ale w dobrych uczynkach.
- To słowa, ale pamiętajmy, że ci, którzy zaczynają , od hojności mają największe szanse na sukces i szczęście.

Również zakończenie widowiska, w którym buchalter zwraca się, bezpośrednio do widzów powoduje, że zadajemy sami sobie pytanie co w życiu powinno być najważniejsze.

Bardzo spodobała mi się postać siostrzeńca grana przez wodzireja przedstawienia Piotra Rodaka, który np. słowami ,,zaśpiewamy , a państwo nam pomogą '' lub ,, klaszczemy i machamy '', przyciągał cały czas uwagę widzów i wprowadzał miłą atmosferę na sali.

Opinia mojego syna powinna bardzo zadowolić aktorów, gdyż stwierdził dosłownie:
„ Aktorzy bardzo się postarali". Według niego najlepszym momentem przedstawienia była chwila gdy pod sam koniec do domu Scroogeˊa weszła pani sprzątająca. Jej monolog najbardziej mu się spodobał. Zachwycony był ostatnim duchem, który przypominał mu śmierć i był bardzo straszny.

Szkoda jednak, że nie została dopracowana kwestia zmiany scenografii podczas spektaklu. Trochę przeszkadza to w odbiorze przedstawienia. Dość uciążliwe było czekanie, aż konstrukcje na planie zostaną przestawione.

Widownia była bardzo zróżnicowana od bardzo małych dzieci w wieku 4-5 lat do babć i dziadków, którzy przyszli na rodzinne widowisko. Tak je właśnie trzeba odbierać spektakl, na który warto się wybrać całą rodziną.

Arkadiusz Kubicki
Dziennik Teatralny Łódź
19 grudnia 2024

Książka tygodnia

Małe cnoty
Wydawnictwo Filtry w Warszawie
Natalia Ginzburg

Trailer tygodnia