Osiecka ciągle inspiruje
18. Konkurs "Pamiętajmy o Osieckiej"Dwadzieścia trzy, licząc hymn Konkursu, utwory Agnieszki Osieckiej na scenie Teatru Atelier, wykonywane przez młodych zdolnych wokalistów i wokalistki, to obrazek od lat charakteryzujący jedną z najciekawszych imprez Teatralnego Lata w Teatrze Atelier - koncertów finalistów Konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej", które odbyły się na sopockiej scenie w minionym tygodniu - pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.
Jest to ukłon w stronę wybitnej polskiej poetki i autorki tekstów piosenek, która ostatnie swoje lata spędziła w Sopocie. Od 1998 roku Konkurs organizowany jest przez Fundację Okularnicy po to, by twórczość Osieckiej pozostała żywa i inspirowała kolejne pokolenia młodych ludzi do sięgania po jej twórczość. Osiemnasta już edycja imprezy, którego koncertowo-warsztatowa część rozgrywana jest w Sopocie, przekonuje, że inicjatywa ta ciągle trafia na podatny grunt.
Wśród dziesięciu finalistów, jak zwykle, zdecydowaną przewagę liczebną miały panie. Jednak od kilku lat w werdykcie jurorów sopockiego etapu Konkursu oraz wśród wykonawców najpopularniejszych wśród publiczności znaleźć można jakiegoś wokalistę. Tak było w ubiegłym roku, gdy wyróżnionym przez publiczność został aktor Mateusz Weber, rozpoczynający w związku z tym tegoroczne koncerty swoimi interpretacjami "Piosenki o Zielińskiej" oraz "Miłością brutalisty", które przyniosły mu to wyróżnienie. W tym roku sytuacja się powtórzyła.
Główny laur sopockiej części Konkursu za bezapelacyjnie najlepszy występ Konkursu w piosenkach "Pożegnanie z piosenką" oraz "Siedzę w Mławie" zdobyła dysponująca głębokim, a przy tym bardzo melodyjnym głosem i bardzo klarownie interpretująca teksty Osieckiej Weronika Kowalska.
Jednak już drugie miejsce i Nagrodę Publiczności otrzymał Krzysztof Szczepaniak, na co dzień aktor Teatru Dramatycznego w Warszawie. Szczepaniak najpierw przeciętnie zaśpiewał "Orszaki dworaki", jednak brawurowym "Pani mnie inspiruje" podbił serca widowni. Z jej wyboru to właśnie ten wokalista zainauguruje przyszłoroczne sopockie koncerty "Pamiętajmy o Osieckiej".
Trzecie miejsce w tegorocznym Konkursie na interpretację piosenek Agnieszki Osieckiej w Sopocie zyskała Karolina Micor, która dysponuje ciekawym, miękkim głosem, dającym wokalistce duże możliwości szczególnie w utworach jazzowych.
Cała dziesiątka zaprezentowała ciekawe brzmieniowo, niekiedy pomysłowe interpretacje piosenek Osieckiej. Poziom Konkursu ponownie był wyrównany, jednak mam wrażenie, że w tym roku nieco słabszy niż w poprzednich latach. Poza Weroniką Kowalską brakowało postaci wyrazistych, gdzie sceniczny wizerunek, charyzma i możliwości wokalne dawałyby szanse na większą karierę wokalną.
Tym większe zaskoczenie, że bardzo przeciętnie zaprezentowała się w konkursie Natalia Lesz, doceniona przed kilkoma laty przez fachowców i publiczność wokalistka, której ani obycia ze sceną, ani umiejętności wokalnych, ani charyzmy nie brakuje. Niestety, obie zaproponowane przez nią aranżacje piosenek Agnieszki Osieckiej - "Śliczna higieniczna" i "Jedni piszą wiersze piórem" były albo bezbarwne (pierwszy z utworów), albo zupełnie chybione (druga piosenka).
Finaliści Konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej" przenoszą się teraz do Warszawy, gdzie pod koniec września w Studiu im. Agnieszki Osieckiej w siedzibie Programu III Polskiego Radia odbędzie się Koncert Finałowy (transmisja 27 września, godz. 20.00 w radiowej "Trójce"), podczas którego zapadną ostateczne rozstrzygnięcia. Dzień później zaplanowano Koncert Galowy 18. Konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej" w Teatrze Muzycznym Roma.