Ostatnie spektakle w tym roku
"Listy do Skręcipitki" - reż. Małgorzata Szyszka - Scena Lubelska 30/32 WarszawaZapraszamy na ostatnie w tym roku i przed zimową przerwą pokazy monodramu "Listy do Skręcipitki" w wykonaniu Zacharjasza Muszyńskiego (http://zmuszynski.eu) stypendysty Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na rok 2013.
Ten specyficzny, bo historyczny spektakl, oparty na Prawdziwej historii zostanie wystawiony:
7 grudnia 2013 (sobota) o g. 20:00 w Warszawie
na Scenie Lubelska
ul. Lubelska 30/32 IIIp nad Strażą Miejską
oraz
16 grudnia 2013 (poniedziałek) o g. 19:00 w Warszawie
w Klubie Kultury Saska Kępa
ul. Brukselska 23
Oficjalny zwiastun monodramu można obejrzeć pod adresem:
http://www.youtube.com/watch?v=xPPmfOojKo0
Tuż po spektaklu wyświetlony zostanie krótki film dokumentalny pt. "Zdarzyło się naprawdę" przybliżający bohaterów monodramu.
Tytuł „Listy do Skręcipitki" został zaczerpnięty z fragmentu jednego z listów, które są kanwą tekstu monodramu. Autentyczne listy Antoniego Adamskiego (1884-1922) do żony Leokadii Karoliny z Przybytkowskich Adamskiej (1884-1969) pisane w latach 1913-1918 są specyficznym zapisem miłości autora do żony i tęsknoty za nią. Wysyłane z położonego w Szafranowie na terenie Baszkirii za Uralem sanatorium dla osób chorych na gruźlicę stanowią nie tylko dokument minionej epoki, ale głównie pokazują niezwykłe emocje, a wszystko dzięki talentowi literackiemu ich autora.
Listy są też swoistym zapisem miłości do Ojczyzny znajdującej się wtedy pod zaborami. Jest w nich wiele obserwacji ówczesnych stosunków polsko-rosyjskich, postrzegania Polaków przez Rosjan i Rosjan przez Polaków. W listach jest też dramaturgiczne pęknięcie spowodowane wybuchem I Wojny Światowej, a potem Rewolucji. Oto ich autor nagle na blisko cztery lata zostaje oddzielony od rodziny. Wesołe, pełne anegdot opowieści z Sanatorium zmieniają się w dramatyczne wołanie o miłość i pytanie, czy wy mnie tam w Polsce jeszcze pamiętacie. Pytanie tym dramatyczniejsze, że ich chory na gruźlicę autor, coraz bardziej podupada na zdrowiu.
Aktor Zacharjasz Muszyński we wniosku o stypendium artystyczne do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego napisał: "Autor listów Antoni Adamski jest mi duchowo bliski z wielu powodów: ma ironiczne spojrzenie na rzeczywistość, lubi trochę poświntuszyć, a ponadto kocha muzykę. Wspaniałe są jego opisy momentów, kiedy śpiewa dla sanatoryjnych kuracjuszy, a ponieważ w listach podaje repertuar, więc fragmentarycznie można to odtworzyć i sobie wyobrazić.
Listy łączą dwie kultury, które są mi bliskie. Po pierwsze kulturę polską, z którą jestem związany emocjonalnie, poprzez swoje pochodzenie, a także fakt, że od 2004 roku mieszkam w Polsce i staram się ją współtworzyć. Po drugie kulturę rosyjską, w której wyrastałem, bo urodziłem się w czasach, gdy Ukraina, której jestem Obywatelem była republiką radziecką, więc w szeroko pojętych mediach mojego dzieciństwa dominowała kultura rosyjska."
Ministerstwo przyznało mu stypendium.
(http://listydoskrecipitki.blog.pl/wp-content/blogs.dir/1395795/files/dokumenty/zdrojewski.jpg)
W styczniu 2013 roku pod adresem: http://listydoskrecipitki.blog.pl został założony blog, który jest dziennikiem prac nad całym projektem zatytułowanym „Listy do Skręcipitki". Tam można poznać fragmenty listów, wszystkie szczegóły dotyczące monodramu, a także postępów prac przy jego realizacji.
Patronat nad spektaklem przyjęły „TVP Warszawa", miesięcznik „Stolica" i „Stacja Kultura", a opieką redakcyjną otoczyła stacja radiowa „RMF Classic".