Ostatnie takty Dancing Poznań

17. Międzynarodowe Warsztaty Tańca Współczesnego

Warsztaty Dancing Poznań to już historia. A przynajmniej ich XVII edycja (ale pierwsza pod tą nazwą), która zakończyła się w sobotnie popołudnie na Dziedzińcu Różanym.

Podczas uroczystego finału uczestnicy pokazali, czego nauczyli się podczas tygodnia ćwiczeń. Tradycyjnie obyło się bez jakichkolwiek nagród - element rywalizacji jest podczas warsztatów nieobecny. Liczy się odnajdywanie siebie w tańcu i dla tańca.

- Pod względem organizacyjnym plan wykonaliśmy w 120 procentach. Bardzo cieszymy się z tego, że nasze nowe propozycje, cykle Free Dance i Dance Box sprawdziły się, a przy okazji cieszyły sporym zainteresowaniem - opowiada Jagoda Ignaczak, rzecznik Dancing Poznań.

Przypominamy: oba cykle były przeznaczone dla tych, którzy nie wykupili miejsc na warsztatach, ale chcieli sprawdzić swoje umiejętności taneczne przez fachowców. W Free Dance uczestnicy prezentowali swój konkretny układ, z kolei Dance Box pełnił niejako funkcję przewodnika. Tancerze wchodzili do jednego z kontenerów KontenerArt i czekali na komendy. Całość filmowały ukryte w środku kamery. Czy udało im się wyjść na parkiet bez miękkich nóg?

- Oczywiście. Zamiast lęku w oczach zobaczyliśmy szereg bardzo dojrzałych propozycji i ludzi, którzy nie trafili do nas prosto z ulicy. Po tak dobrym odbiorze imprezy nie mamy wyjścia - musimy zorganizować osiemnastą edycję imprezy. I dobrze, ponieważ kolejny raz przekonaliśmy się, że Poznań tańcem stoi - uważa Jagoda Ignaczak.

Jacek Sobczyński
Polska Głos Wielkopolski
24 sierpnia 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia