Oswajanie z teatrem

"Jasno/Ciemno" - reż. Honorata Mierzejewska-Mikosza - Teatr Kubuś w Kielcach

Oswojeniu najmłodszych z teatrem służy najnowsza sztuka zrealizowana przez Teatr Lalki i Aktora "Kubuś" w Kielcach. "Jasno/Ciemno" to niezwykle przystępny i - co najważniejsze - zabawny zbiór krótkich etiud, w których bardzo ważną rolę pełnią dźwięki.

Sztuka kierowana jest do "najnajów", czyli najmniejszych widzów od pierwszego roku życia. Powszechnie wiadomym jest, że takie maluszki nie potrafią jeszcze skupić się na dłuższej, skomplikowanej opowieści, dlatego reżyserka "Jasno/Ciemno" - Honorata Mierzejewska-Mikosza - zdecydowała się na krótkie etiudy, które odgrywa dwoje aktorów. Nowatorskim (jeśli chodzi o kielecki teatr) rozwiązaniem jest zlikwidowanie granicy pomiędzy sceną a widownią. Scenografię stanowi więc namiot, pod którym rozgrywa się akcja, a widownia siedzi tuż przed aktorami na rozłożonych specjalnie na ten cel poduszkach. Tu rodzice nie odstępują swoich pociech na krok. Według reżyserki pełnią oni istotną rolę, bo ich bliskość, na tym etapie rozwoju dziecka, jest zawsze najważniejsza.

Psychologowie i znawcy tematu zgodnie twierdzą, że spektakle dla maluszków nie mogą być zbyt gwałtowne, nie powinny epatować dużą ilością kolorów, a wszystko po to, by nie wystawiać dziecka na nadmiar bodźców. Tak się też dzieje podczas przedstawienia "Jasno/Ciemno". Scenografia jest bardzo oszczędna. Dominują tu dwie barwy - czerń oraz biel, a w tle pojawiają się subtelne dźwięki - szelest liści, podmuch wiatru, odgłosy zapadającej nocy Momentami wydaje się, że wszystko to dzieje się naprawdę...

Dzięki znakomitej grze oraz wyczuleniu na reakcje najmłodszych (kilkoro zaaferowanych maluchów wybiegło podczas premiery na scenę), aktorzy (Magdalena Daniel i Błażej Wawszczyk) świetnie pokazują, że każdy z nas jest inny. Oswajają ciemność i niepokojące dźwięki. Pokazują różnice: między wysokimi a niskimi tonami, między nocą a dniem, między gorącym a zimnym w prosty i zabawny sposób.

Moda na sztukę dla najmniejszych od pewnego czasu przeżywa w Polsce wielki "bum". Teatr "Kubuś" dołączył do panującego trendu swoim projektem "Baja dla najnaja". O tym, czy przyjmie się on w kieleckim środowisku przekonamy się za jakiś czas, bo to dopiero drugie z cyklu przedstawienie. Natomiast to, że maluchy chętnie uczestniczą w tego typu formach widać było już podczas niedzielnej premiery. Nie było płaczu, lamentu i żadnych innych ekscesów. Na twarzach dzieciaków malował się uśmiech i można pokusić się o stwierdzenie, że jakaś część z nich z pewnością powróci do "Kubusia".

Magda Pokrzepa
Wrota Świętokrzyskie
28 listopada 2013

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia