Oświadczenie w sprawie Krakowskich Reminiscencji Teatralnych

Krakowskie Reminiscencje Teatralne

Szanowni Państwo,

Przez dwa lata z radością i zaangażowaniem pełniłyśmy funkcję dyrektorów Krakowskich Reminiscencji Teatralnych. To najstarszy teatralny festiwal Krakowa i byłyśmy dumne, móc go tworzyć, móc wraz z zaproszonymi z kraju i zagranicy (Izraela, USA, Słowenii, Meksyku, Japonii, Niemiec, Ukrainy, Argentyny, Nowej Zelandii) Artystami prezentować Widzom, to co najlepsze, najciekawsze w teatrze i sztuce. Nie nam oceniać naszą pracę. Państwo byliście tak mili zrobić to za pomocą sporej ilości pozytywnych artykułów i recenzji, licznych gratulacji, a Widzowie za pomocą dużej frekwencji i braw po kolejnych wydarzeniach. Za to dziękujemy!

Na koniec 41. Krakowskich Reminiscencji Teatralnych powiedziałyśmy Państwu „do zobaczenia za rok". Tak się niestety nie stanie. Życie bowiem okazuje się czasem zjeżdżać na jeszcze dziwniejsze tory niż teatralne scenariusze i bardziej niż one nas zaskakiwać. Jako autorki kilkuletniego programu Reminiscencji oraz osoby, które na ten program zdobyły fundusze, miałyśmy prowadzić festiwal przez kolejne lata.

Jak Państwo zapewne wiecie, w listopadzie ubiegłego roku do sądu wpłynął wniosek o upadłość Stowarzyszenia Rotunda - dotychczasowego oficjalnego organizatora Reminiscencji i dwóch innych ważnych dla Krakowa festiwali (Etiuda & Anima oraz Jazz Juniors). Te dwa pozostałe festiwale szybko znalazły się bezpiecznie w rękach ich poprzednich dyrektorów, którzy posiadali własne fundacje, mogące organizacyjnie zapewnić ciągłość realizacji. Ten trzeci, Krakowskie Reminiscencje Teatralne, stał się przedmiotem targów. Być może spowodował to fakt, iż jako jedyny posiadał zabezpieczenie finansowe i programowe stworzone przez nas na kilka lat do przodu. Niestety z Zarządem Stowarzyszenia Rotunda weszłyśmy w konflikt spowodowany różnicą standardów, którymi kierujemy się w swoich działalnościach i nasz sprzeciw na propozycję działań z naszymi standardami niezgodnych, takich jak przekazywanie środków z dotacji celowych na inne zobowiązania niż te, które zostały zaplanowane i przyznane z konkursów grantowych. W związku z tym uprzejmie informujemy, że nie jesteśmy już dyrektorami Krakowskich Reminiscencji Teatralnych. Zarząd Stowarzyszenia Rotunda zarekomendował do poprowadzenia dalszych edycji festiwalu (jak już wspomniałyśmy - zabezpieczonego finansowo przez nas do 2018 roku) Fundację Movere im. Mirka Wujasa, stworzoną w zeszłym roku przez byłych pracowników Rotundy i członków Zarządu Stowarzyszenia Rotunda. Do celów merytorycznych ma zostać zatrudniony dyrektor z zewnątrz.

Nie wiemy, jaki los czeka Krakowskie Reminiscencje. Nie wiemy, czy i kiedy rozliczona zostanie poprzednia edycja festiwalu, z której wciąż pozostały niezapłacone faktury i niewypłacone umowy. Nie wiemy, jaki program będzie udziałem Widzów w kolejnych edycjach i z jakich środków będą one finansowane. Dotacja pochodząca ze źródeł MKiDN jest dotacją celową na konkretny program - taka dotacja nie może być przeznaczona na inne cele niż w ramach zadania. Jest to nasz program autorski, więc niemożliwym jest, by w życie wprowadzał go ktoś inny. I tak koło się zamyka, a stanowisko Ministerstwa wobec obecnej sytuacji jest nam nieznane. Mimo starań i negocjacji, jedyny związany z teatrem i wiarygodny podmiot zainteresowany dalszą organizacją Reminiscencji, czyli prowadzona przez nas Fundacja Dziesięciu Talentów na rzecz Teatru BARAKAH, został zignorowany. Stało się tak, mimo iż z sukcesem przeprowadziłyśmy dwie ostatnie edycje - zrobiłyśmy to w stu procentach same wbrew problemom finansowo-logistycznym oficjalnego organizatora festiwalu, Stowarzyszenia Rotunda oraz przy zupełnym braku zainteresowania ze strony członków jego Zarządu.

Po kilkumiesięcznej batalii biurokratyczno-prawnej jesteśmy wciąż pełne entuzjazmu do dalszej pracy, bogatsze o nowe doświadczenia. Zapraszamy Was do Teatru BARAKAH, gdzie gramy, gdzie jest główna oś naszej działalności. Krakowskim Reminiscencjom Teatralnym życzymy wszystkiego najlepszego. Z troską będziemy obserwować dalsze losy tego festiwalu. Mamy też nadzieję, że, gdy emocje opadną, okaże się, że gdzieś tam na końcu jednak najważniejszy jest TEATR.

Z wyrazami szacunku,

Ana Nowicka i Monika Kufel

(-)
Materiał nadesłany
11 kwietnia 2017

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...