Ożenkowy zawrót głowy

"Ożenek" - reż. Jerzy Stuhr - Teatr Telewizji

Z pewnym sentymentem wracamy do produkcji Teatru Telewizji, który przez lata gościł na ekranach telewizorów w polskich domach. Wspólne oglądanie spektakli dla wielu stanowiło tradycję. I tak „Ożenek" Mikołaja Gogola w reżyserii Jerzego Stuhra z 2002 roku to niejako zapis historii Teatru Telewizji.

Komedia rosyjskiego pisarza to celna satyra obyczajowa. Nie mamy do czynienia z klasyczną intrygą miłosną, która prowadzi do tytułowego ożenku. To opowieść chwilami zabawna, ale z drugiej strony mówiąca o samotności i potrzebie obcowania z drugim człowiekiem – co pewnie w kończącym się już 2020 roku dało nam się we znaki.

Poznajemy kawalera Podkolesina (Zbigniew Zamachowski), który leży w łóżku i rozmyśla ona (Anna Seniuk) opowiadając o znalezionej kandydatce. Podkolesin jednak nie jest przekonany do idei małżeństwa, więc z góry każda kobieta jest nieodpowiednia. Radca dworu wydaje się być zaniepokojony wizją małżeństwa – przeraża go to. Z pomocą przychodzi mu przyjaciel Koczkariew (Jerzy Stuhr) i niemalże zmusza urzędnika do odwiedzenia panienki. Chętna do ożenku Agafia Tichonowna (Maria  małżeństwie, wstać z łóżka pomaga mu jego służący Stiepan (Roman Gancarczyk). Chwilę później pojawia się swatka, Fiekła IwanowPeszek) układa karty próbując wywróżyć z nich przyszłość. Ciotka dziewczyny, Arina Pantelejmowna (Małgorzata Hajewska) nie rozumie, że dziewczyna wywodząca się rodziny kupieckiej chce ze męża oficera lub urzędnika. Swatka przedstawiła panience propozycje i mężczyźni zjawiają się w mieszkaniu. Egzekutor Jajecznica (Krzysztof Globisz) przychodzi pierwszy, później pojawia się Anuczkin (Jan Peszek), Żewakin (Jerzy Trela) oraz Starikow (Zbigniew Kosowski). W holu próbuje zatrzymać ich posługaczka Duniaszka (Agata Pruchniewska), jednak panowie chcą jak najszybciej poznać decyzję panienki. Knuć zaczyna Koczkariew i próbuje manipulować panienką.

W całej komedii nie mowa mowy o miłości, jest za to umowa, aranżacja, interes. Z jednej strony panna, która bardzo chciałaby znaleźć idealnego męża - księcia z bajki, a z drugiej grupka mężczyzn w średnim wieku, których kusi wizja małżeństwa, jednak trudno im się ośmielić. Nieśmiała panna ma szansę zrealizować swoje marzenie bycia żoną, jednak rzeczywistość znacznie różni się od świata fantazji. Panowie chętni na posag lub kobiece towarzystwo nie przewidzieli, że kobieta może mieć wątpliwości. Kandydaci liczyli na szybkie załatwienie sprawy. Cała bieganina podkreśla, że brakuje dialogu między ludźmi, szczerej rozmowy i prawdziwej szansy na poznanie drugiego człowieka. Gdy jednak nadarza się okazja, to często nie wiadomo, co powiedzieć, jak wyrazić swoje uczucia i jak zrozumieć drugą osobę.

Maria Peszek, Anna Seniuk, Krzysztof Globisz, Jan Peszek, Jerzy Trela i Zbigniew Zamachowski to obstawa wyborowa. Jak to w komedii, bywa śmiesznie i aktorzy bawią do łez, jednak pod płaszczykiem zabawy i ogólnego chaosu kryje się refleksja o samotności i potrzebie bliskości z drugim człowiekiem. Wszyscy kandydaci starający się o rękę panienki są przezabawni w krótkich dyskusjach między sobą. Każdy z nich tworzy zupełnie inny charakter. Anuczkin szuka elegancji i kobiety mówiącej po francusku, chociaż sam tej umiejętności nie posiada. Żewakin jako lejtnant marynarki żyje wspomnieniami z Sycylii. Egzekutor Jajecznica pilnuje posagu panienki. Z kolei Agafia to nieśmiała, pogrążona w marzeniach kobieta, czekająca na swojego księcia. Swatka zdaje się być w najtrudniejszej sytuacji – raz ją chwalą, a raz wyzywają.

Komedia z doborową obsadą i ukrytą refleksja to właśnie „Ożenek" w reżyserii Jerzego Stuhra. Jakże trafnie przemyślenia o samotności i potrzebie kontaktu z drugim człowiekiem pasują do kończącego się 2020 roku. Oby w przyszłym roku udało się widzom zagościć
w teatrze na dłużej.

Natasza Thiem
Dziennik Teatralny Poznań
24 grudnia 2020
Portrety
Jerzy Stuhr

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia