Pamięć gorsetów

"Cukier Stanik" - reż: Gabriel Gietzky

Nieco nostalgiczna, nieco kontestująca sztuka Zyty Rudzkiej opowiada o świecie neokapitalizmu, w którym stare rzemiosło przegrywa z triumfującą produkcją wielkoprzemysłową. To pierwsze reprezentuje Cukier, mistrz z firmy gorseciarskiej, dochodzącej właśnie stulecia istnienia (precyzyjna rola Janusza R. Nowickiego), drugie - zalewająca rynek europejski chińszczyzna.

Cukier walczy z konkurencją metodą malej dywersji, jego siostra trudni się niszczeniem chińskich staników w supermarketach. Rudzka ukazuje także innych, którzy nie mieszczą się w nowym wspaniałym świecie: zgniatacza puszek, niewidomą dorabiającą metodą na bezpłatny bilet PKP dla opiekuna inwalidki, owdowiałą siostrę Cukiera (Krystyna Tkacz), a nawet ochroniarkę z supermarketu, która dołącza do zbuntowanego marginesu. Bunt polega na otwarciu muzeum osobliwości PRL, choć na boku wszyscy próbują jakoś ułożyć sobie życie. Temu portretowi świata odrzuconych brakuje ostrości, drapieżny świat, z którym walczą, jest jak gumowa kość do obgryzania, nikt tu nikomu krzywdy nie zrobi, toteż wszystko rozpływa się w ckliwym sentymentalizmie. Szkoda, bo są w tym utworze tropy prowadzące raczej w stronę groteski - choćby postać weterynarza, niegdysiejszego opiekuna kosmicznej Łajki. Reżyser Gabriel Gietzky nie potrafi się zdecydować, czy idzie w stronę satyry albo ostrzej podmalowanej komedii, czy tragikomedii, a nawet melodramatu. Ten brak zdecydowania odcisnął piętno na minimalizmie spektaklu, który zatrzymał się na próbie opowiadania o marzeniach.

Tomasz Miłkowski
Przeglad
16 sierpnia 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia