Pierwsze dzwonki wezwą na Gorkiego
"Wassa Żeleznowa" - reż. Waldemar Raźniak - Och-teatr w WarszawieW sobotę "Wassa Żeleznowa" Gorkiego zainauguruje działalność Och-Teatru, nowej sceny fundacji Krystyny Jandy. Remont dawnego kina Ochota przy ul. Grójeckiej 65 nadal trwa, ale ostatnie próby do przedstawienia odbywają się bez przeszkód
Budynek dla drugiej sceny Polonii został wydzierżawiony na 20 lat od firmy Max Film. W ciągu pięciu miesięcy udało się przebudować jego wnętrze. Powstała nietypowa sala teatralna – scena znajduje się na środku, pomiędzy widownią liczącą 400 miejsc.
Wizerunkiem miejsca i jego programem artystycznym zajęła się Maria Seweryn. Aktorka zapowiada, że pokazywane tu spektakle będą dotyczyć współczesnych problemów, a także poruszać odważne, a nawet kontrowersyjne tematy.
Oprócz premier, będą się tu odbywać koncerty i zajęcia edukacyjne. Zobaczymy pięć spektakli przeniesionych z Polonii – „Ucho, gardło, nóż”, „Darkroom”, „Piosenki z teatru” „Kobiety w sytuacji krytycznej” i „Miss HIV”. Powstanie także kawiarnia.
Na otwarcie wybrano, rzadko w ostatnich latach wystawiany w Polsce, dramat „Wassa Żeleznowa” Maksyma Gorkiego z Krystyną Jandą w roli tytułowej. Jej zdegenerowanego męża zagra Jerzy Trela. W obsadzie także m.in. Joanna Kulig i Szymon Kuśmider. Reżyseruje debiutant – Waldemar Rażniak. Sztuka opowiada o matce, która posuwa się do zbrodni, aby chronić swoją rodzinę. Jej miłość przeradza się w terror, a bliscy stają się ofiarami.
Tekst nie będzie uwspółcześniany. Zostanie zagrany w kostiumach z epoki, kojarzącymi się z carską Rosją. Janda dokonała scenicznej adaptacji sztuki, opierając się na dwóch wersjach utworu. Gorki napisał „Wassę Żeleznową” jeszcze przed rewolucją październikową, a w Związku Radzieckim w latach 30. dokonał w niej zmian zgodnie z estetyką socrealizmu. Inspiracją dla twórców był także film „Matka” rosyjskiego reżysera Gleba Panfiłowa na podstawie dramatu Gorkiego. Sztuka jest autobiograficzna, naświetla trudne dzieciństwo autora wychowanego w patologicznej rodzinie.