Piętnasty, wciąż w formie

XV Spotkania Teatralne "Bramat" - Goleniów

Pełne ciekawych propozycji kulturalnych, świetnie przygotowane i zrealizowane - takie byty piętnaste Spotkania Teatralne "Bramat", które odbywały się w miniony weekend. Szkoda tylko, że nie zainteresowały młodzieży.

NAJWAŻNIEJSZE i najtrudniejsze jest wywołanie zainteresowania wśród głównych potencjalnych odbiorców - młodzieży goleniowskich gimnazjów i szkól średnich. Młodzi ludzie, zapatrzeni w swoje smartfony i tablety, odwykli od kolosalnego dla nich wysiłku, jakim jest wyjście z domu i pójście do sali widowiskowej.

Tegoroczny "Bramat" swoim rozmachem i bogactwem propozycji wrócił do poziomu sprzed kilku lat. Spektakli, koncertów, działań plenerowych starczyło do wypełnienia czterodniowego programu. Były prawdziwe perełki, jak choćby w czwartek dwa spektakle w wykonaniu Jana Peszka, wciąż w świetnej formie scenicznej. Jego popisowy "Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego" był wspaniałym komentarzem do offowych przedstawień przywiezionych na "Bramat" przez zespoły z całej Polski. A "Pojedynek", w którym J. Peszek występuje z synem Błażejem, to rzecz przezabawna, rewelacyjnie zagrana, pokazująca, na czym polega prawdziwe aktorstwo.

Bardzo interesująco zaprezentowało się też dwoje pochodzących z Goleniowa tegorocznych absolwentów Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich, występujących z dwójką swoich kolegów w dyplomowym spektaklu "Bóg mordu". Justyna Kozłowska i Igor Miturski jeszcze parę lat temu występowali w amatorskim teatrzyku w Goleniowie...

Daniel Jacewicz, twórca Teatru Brama i szef "Bramatu", jest zadowolony z tegorocznej edycji festiwalu.

- "Bramat" żyje, "Bramat" ewoluuje, "Bramat" będzie za rok i za dwa. Jest na niego zapotrzebowanie, to świetna okazja do spotkania młodych ludzi interesujących się teatrem, pochwalenia się swoim dorobkiem i podpatrzenia, co robią inni - mówi D. Jacewicz. - Będziemy też wychodzić na zewnątrz, zachęcać młodych ludzi do przyjścia na "Bramat" i do Teatru Brama. Wciąż mam wiarę w teatr, w ludzi, w sens tego wszystkiego, co robimy.

Cezary Martyniuk
Kurier Szczeciński
10 września 2014

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...