Pietras tylko do końca czerwca?

Sławomir Pietras będzie dyrektorem Teatru Wielkiego tylko do końca czerwca

Coraz więcej wskazuje na to, że Sławomir Pietras będzie dyrektorem Teatru Wielkiego tylko do końca czerwca. Marszałek Marek Woźniak unika jednoznacznych deklaracji, ale los szefa poznańskiej opery wydaje się przesądzony.

Chmury nad dyrektorem zbierają się od dawna. Popadł w konflikt z zespołem, promował na stronach teatru firmę turystyczną, a raport o poziomie artystycznym opery (pisaliśmy o nim w sobotniej "Gazecie") nie zostawia na Pietrasie suchej nitki. Na dniach na wniosek radnej Elżbiety Barys w operze pojawi się kontrola sejmiku wojewódzkiego i departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego. Barys jest przekonana, że w nowym sezonie Teatr Wielki będzie miał nowego dyrektora. Ala ostateczna decyzja należy do marszałka Woźniaka. 

Rozmowa z Markiem Woźniakiem 

"Gazeta": Co dalej ze Sławomirem Pietrasem? 

Marek Woźniak: Do tej pory wydawało mi się, że perspektywa związana z końcem sezonu i poszukiwaniem innych osób na stanowisko dyrektora poznańskiej opery jest bardzo dobra. Ale muszę powiedzieć, że trochę mnie drażni i denerwuje popędzanie do decyzji w tej sprawie. To wywołuje atmosferę, która daje efekt odwrotny do zamierzonego, powoduje usztywnienie stanowisk i nie sprzyja sensownemu rozwiązaniu sytuacji Teatru Wielkiego. 

Jednak w czerwcu, kiedy kończy się sezon operowy i kontrakt Pietrasa, będzie już za późno na poszukiwanie nowego dyrektora. 

- Rozumiem ten problem i mogę zapewnić, że jeśli zdecydujemy się na zmianę, to odpowiedniej osoby będziemy szukać dużo wcześniej. 

Czy ze strony Urzędu Marszałkowskiego istnieje wola przedłużenia współpracy z dyrektorem Pietrasem? 

- Jest jeszcze za wcześnie na jednoznaczne deklaracje. W każdym razie ze Sławomirem Pietrasem umówiliśmy się na współpracę do końca sezonu. 

Kiedy więc można się spodziewać ostatecznej decyzji? 

- Na pewno przed końcem sezonu. W tej chwili nie potrafię podać konkretnego terminu. 

Czy jest planowane spotkanie pana marszałka z dyrektorem Pietrasem? 

- Tak. Spotkamy się jeszcze w tym miesiącu. 

Komentarz 

Panie marszałku - ruch w sprawie Opery od dawna należy do Pana. I to nie media popędzają Pana do podjęcia decyzji, ale Pan odwleka jej podjęcie. A czasu jest niewiele. Wiadomo, że na zorganizowanie konkursu na nowego szefa Opery jest za późno, z kandydatami na przyszłych dyrektorów trzeba rozmawiać już dziś. Tym bardziej że niełatwo będzie znaleźć kogoś, kto nie tylko "posprząta" po Pietrasie, ale będzie też miał wizję nowoczesnego prowadzenia Opery, zarazi zespół swoją pasją, tchnie ducha w poznański repertuar, a z czasem zrobi z Teatru Wielkiego miejsce, o którym znów stanie się w Polsce głośno. Ale tylko za sprawą znakomitych inscenizacji, nie skandali i przegranych karier śpiewaków operowych.

Michał Danielewski
Gazeta Wyborcza Poznan
4 marca 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...