Piwnica przywraca tradycję
Piwniczne Dni Oświaty, Książki i PrasyPierwsze i Ostatnie Piwniczne Dni Oświaty, Książki i Prasy organizuje słynny krakowski kabaret. Chce przypomnieć niegdysiejszą tradycję, a i trochę wychynąć ze swej piwnicy, acz to właśnie w niej odbędzie się większość spotkań zaplanowanych w dniach 18-28 maja.
- Starsi pewnie pamiętają, jak co roku na początku maja odbywały się Dni Oświaty, Książki i Prasy, które były niezwykłym świętem; poeci, pisarze, dziennikarze spotykali się z czytelnikami, wyjeżdżali w teren do bibliotek. To miało naprawdę wielki wymiar. Postanowiliśmy na miarę naszych możliwości do tego nawiązać - mówi Marek Pacuła z Piwnicy pod Baranami, autor pomysłu.
Zacznie dziś o godz. 19.30 wernisaż wystawy Mariana Eilego, "Wielkiego Artysty nie tylko »Przekroju«", jak zatytułowali ekspozycję piwniczanie, którym niegdysiejszy redaktor naczelny "Przekroju" sprzyjał od początku. Tego też wieczoru piosenki Edith Piaf zaśpiewa Beata Paluch.
We wtorek jubileuszowy wieczór Grzegorza Turnaua (wyjątkowo tylko za zaproszeniami), w środę "Kraków" w Piwnicy, czyli Tajne Kolegium Redakcyjne tego miesięcznika (o 19.30), w sobotę o godz. 18 recital Zbigniewa Raja, w środę, 27 bm. promocja nowego tomiku Tadeusza Dąbrowskiego "Czarny kwadrat" (nakładem a5) i dzień później, na koniec, spotkanie z redakcją "Tygodnika Powszechnego" zatytułowane "Kultura jako źródło cierpień".
Niezwykle atrakcyjnie zapowiada się sesja w Polskiej Akademii Umiejętności "Nauka i sztuka wobec kryzysu, którego jeszcze nikt nie widział", w całości dedykowana prof. Janowi Błońskiemu. Referaty wygłoszą m.in. prof. Andrzej Szczeklik, prof. Franciszek Ziejka, prof. Jacek Popiel, Paweł Taranczewski, Czesław Robotycki ("Kryzys piwnicznej publiczności)", Wojciech Bałus ("Nie zagląda się bezkarnie do Piwnicy") - 21 bm. godz. 18, ul. Sławkowska 17.
W ramach dni odbędzie się też, przygotowane wspólnie z Wydawnictwem Literackim, spotkanie ku czci Ewy Lipskiej, w związku z wydaniem jej powieści "Sefer" - to 25 bm. o godz. 18 w PWST. Będą goście, m.in: Beata Fudalej, Wojciech Malajkat, Anna Szałapak, Bronisław Maj, Michał Rusinek.
Czemu "pierwsze i ostatnie"? - Z przekory, bo zakładamy, że jeśli wszystko się fantastycznie uda, to za rok zorganizujemy "drugie i ostatnie", a następnie trzecie i ostatnie... Aż do ostatnich - tłumaczy Marek Pacuła, zapraszając wszystkich na te pierwsze. Wstęp wolny.