Plagi świata

SPACER z KULTURĄ

Pogarda i obojętność, z jaką niektórzy odnoszą się do kultury, nieodmiennie mnie zdumiewa. A jednak to fakt – dla wielu kultura to zbytek łaski. Tylko co nas czeka bez niej?

W książce "Jan Kanty osobny" w rozmowie z Wacławem Krupińskim Jan Kanty Pawluśkiewicz wylicza plagi świata: brutalna tępota, brak poczucia estetyki, brak empatii, niechęć do wzajemnych życzliwych relacji, napastliwa głupota, agresja i cały wór fundamentalizmów. Jeżeli to prawda, to plagi opanowały świat. Dominują, panują, sięgają swoimi mackami, gdzie tylko się da. Jak przetrwać w tym wszystkim? Kto może się przeciwstawić tym plagom? Wypada powiedzieć, że człowiek kulturalny, ale czy będąc w mniejszości, a wszystko na tę mniejszość wskazuje, da sobie radę z plagami?

Ten sam Jan Kanty Pawluśkiewicz nagrał płytę "Consensu", którą kończy tekst toast: "Niech żyje sztuka / dobry smak / wdzięk, urok dzieł / wśród świata dzisiejszych plag". Ile osób może powiedzieć, że ten toast jest im bliski? Znam wiele, ale ja żyję w bańce kulturalnej i wszystko, co poza nią wykracza, niezmiernie mnie zadziwia. A najbardziej uwielbienie dla plag. Taktowanie plag, jako czegoś naturalnego, oczywistego. Niechęć do wszystkiego, co odbiega od rzeczywistości, w której plagi mają się dobrze. Przyzwolenie na plagi. Obojętność na plagi. Bierność, nuda, lenistwo. Dzięki temu plagi wygrywają.

Cała nadzieja w kulturze, ale kultura, aby funkcjonować, nie może być dociskana butem do ziemi, wywalana poza nawias. A tak się dzieje. Na poziomie globalnym i lokalnym. Na poziomie indywidualnym.

Jaka jest najpopularniejsza anegdota na temat kultury?

"Trwała wojna. Churchillowi przyniesiono budżet kraju. Przeczytał uważnie i spytał:

- A gdzie pieniądze na kulturę?
- Przecież trwa wojna, jaka kultura?
- Jeżeli nie ma kultury, to o co my do cholery walczymy?! - zdziwił się Churchill".

Podobno Churchill wcale tego nie powiedział. Ale nawet jeśli nie, jest to do bólu prawdziwe. W kryzysie to z kultury rezygnuje się w pierwszej kolejności, to na kulturę obcina się najwięcej w budżetach, to kultura interesuje rządzących najmniej. Chyba że staje się narzędziem propagandy, wtedy jak najbardziej. Jest nawet przydatna, nawet jeśli kiepskiej jakości. Wtedy to ta dobra, wysokich lotów, odważna i niezależna staje się zagrożeniem. Tym bardziej trzeba ją docisnąć butem. Tylko że taka dociskana butem zamienia się w kolejną plagę świata.

Winston Churchill podczas wystąpienia przed Royal Academy 30 kwietnia 1938 roku, i tym razem potwierdzają to dokumenty, mówił : „Sztuka jest niezbędna dla pełnego życia narodowego. Państwo jest zobowiązane do jej podtrzymywania i wspierania".

Cokolwiek by nie mówić o Churchillu, szkoda że współcześni politycy tak mało biorą sobie do serca jego poglądy na temat kultury. Chyba nie mają w tym interesu. Po co politykom, szczególnie z tendencją do autorytaryzmu, ludzie kulturalni? Po co wychowywać kulturalne społeczeństwo? Jeszcze to społeczeństwo zacznie samodzielnie myśleć, przestanie wierzyć w różne bzdury wciskane przez decydentów. Lepiej wychowywać posłusznych zwolenników plag. Bez gustu, bez wyobraźni, bez wrażliwości.

Nieważne, że nie będą umieli się zachować w określonych sytuacjach, że nie potrafią ze sobą rozmawiać, wyrażać emocji. Zanika nie tylko kultura wysoka, ale też kultura elementarna. Nie mówimy sobie dzień dobry, nie dotrzymujemy obietnic, rzucamy słowa na wiatr, nie kończymy zaczętych rozmów w mediach społecznościowych, przeżuwamy podczas rozmów telefonicznych czy na spotkaniach wirtualnych. Kultura pełną gębą. A raczej z pełną gębą.

Róbmy tak dalej, a stopniowo będziemy cofać się w rozwoju. Już wracamy do pisma obrazkowego, bo emotikony zastępują nam pełne zdania napisane poprawną polszczyzną. Jeszcze trochę, a wrócimy do jaskiń. Różnica będzie polegała tylko na tym, że znajdziemy się tam z telefonami w ręku. I będziemy szczęśliwi, sami w swojej własnej jaskini, bez konieczności rozmowy.

Do czasu... aż nam się wyczerpie bateria w telefonie...

Małgorzata Klimczak
Dziennik Teatralny Szczecin
2 lutego 2022

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia