Plany rozwoju i repertuar na nadchodzący sezon

Niestabilna sytuacja epidemiologiczna, zmiana dyrekcji oraz intensywne przygotowania do nowego sezonu, które ruszyły pełną parą w lipcu pozwoliły na zorganizowanie w miniony piątek konferencji otwierającej nowy etap działalności uwielbianej przez wrocławskich melomanów opery.

Zespół marzeń - jak o swojej dyrekcji mówi Halina Ołdakowska - postawił sobie za punkt honoru poszukiwanie swego teatralnego, artystycznego ID. Pomysłów na wyróżnienie się na tle światowych, muzycznych instytucji jest kilka. W najbliższym sezonie oprócz klasycznych widowisk operowych, prześwietnych koncertów symfonicznych oraz spektakli baletowych, Opera Wrocławska zamierza uraczyć swych widzów kilkoma różnościami.

W bogatym programie edukacyjnym pojawiły się więc warsztaty taneczne oraz muzyczne dedykowane samym twórcom, ale także spotkania i rozmowy adresowane do szerszej publiczności. Ta ostatnia może być zachwycona również pomysłem kontynuacji sezonu artystycznego w miesiącach wakacyjnych. Przełamanie nieznośnej tradycji sezonu ogórkowego u niejednego melomana wywoła zapewne tak długo oczekiwany letni dreszcz ekscytacji.

Sezon 2020/2021 otworzy już 25 września Gala Inauguracyjna, której program zostanie zaprezentowany publiczności w kilku innych terminach, dostępnych do wglądu na stronie internetowej Opery.

Miesiące jesienne będą natomiast wypełnione wznowieniami popularnych tytułów, uwielbianych przez wrocławską publiczność. Zobaczymy więc takie spektakle jak: Poławiacze pereł Georges'a Bizeta, Nabucco Giuseppe Verdiego, Kopciuszek Gioacchino Rossiniego czy Cyganeria Giacomo Pucciniego oraz Straszny Dwór Stanisława Moniuszki w wersji koncertowej. W listopadzie i grudniu zaplanowano Spotkania z Chórem w ramach Wieczoru pieśni patriotycznej oraz Koncertu kolędowego. Konstruując repertuar nie zapomniano także o najmłodszych widzach. Dzieciaki będą miały okazję obejrzeć Pchłę Szachrajkę Macieja Małeckiego.

Nowy rok kalendarzowy w Operze Wrocławskiej przyniesie aż cztery premiery, z czego jedna będzie miała formę superwidowiska. Już w styczniu zobaczymy Carmen Georges'a Bizeta, a następnie Toscę Giacomo Pucciniego oraz Cosi fan tutte Wolfganga Amadeusa Mozarta. W czerwcu natomiast, na zakończenie sezonu wrocławska publiczność zostanie zaproszona na superwidowisko: Don Carlo Giuseppe Verdiego w Hali Stulecia. W wiosennej odsłonie będziemy mieli okazję również oglądać wznowienie opery Don Giovanni Wolfganga Amadeusa Mozarta - tym razem w nowej, młodej obsadzie.

Dla miłośników koncertów symfonicznych oraz widowisk baletowych przygotowano jak co sezon kilka znakomitych pozycji. Nowy Dyrektor Muzyczny - Bassem Akiki, znakomicie zresztą znany naszej publiczności, wkomponował do repertuaru kilka szczególnych i pięknych kompozycji. Marek Prętki natomiast, pełniący funkcję kierownika baletu, zadbał o to, by tegoroczne zestawienie zawierało również wyjątkowe spektakle taneczne.

W nadchodzącym sezonie, mimo świeżego, nowego spojrzenia nie zabraknie również widowisk dobrze znanych i cenionych przez szeroką publiczność. Zarówno tradycyjna Gala Sylwestrowa jak i Gala Noworoczna odbędą się w swojej klasycznej formie, z tym że w tym roku zaprezentowane zostaną fragmenty trzech oper, najpiękniej oddających kombinację miłości i radości - jak dodaje nowy Dyrektor Artystyczny - Mariusz Kwiecień.

Opera Wrocławska mimo trudnego czasu ma się całkiem dobrze. Z niecierpliwością czeka na chwilę, gdy będzie mogła znów ugościć swych oddanych widzów oraz melomanów z wszystkich zakątków świata. Ze względu na sytuację epidemiologiczną przygotowano oczywiście mnóstwo udogodnień oraz rozwiązań dla widzów młodszych i starszych. Tak, by w przestrzeni Opery każdy czuł się bezpieczny i mile widziany.