Plany Teatru Szekspirowskiego

Rozmowa z Jerzym Limonem

Teatr Szekspirowski jest teatrem impresaryjnym, nastawionym na najciekawsze zjawiska w teatrze polskim, niekoniecznie związane z twórczością Szekspira. Twórczości naszego patrona poświęcamy festiwal i działalność w czasie Lata z Szekspirem. Oprócz teatrów polskich chcemy przynajmniej cztery razy w roku robić minifestiwale krajów europejskich. To nie ma być kilkukrotny pokaz spektaklu jakiegoś teatru, ale prezentacja paru produkcji z danego kraju.

O planach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, przesuniętym na wrzesień Festiwalu Szekspirowskim oraz działalności teatru po jego otwarciu z jego dyrektorem profesorem Jerzym Limonem rozmawia Łukasz Rudziński.

Łukasz Rudziński: Jak obchodzicie 450. urodziny Szekspira?

Jerzy Limon: Późnym wieczorem chcemy zrobić imprezę pt. "Pierwsze publiczne otwarcie dachu". Ten nasz dach jest symboliczny, wielowarstwowy - architekt wymyślił teatr jako szkatułę (na skarb, którym jest sztuka) z otwieranym wiekiem. Otwarcie dachu jest symbolicznym otwarciem teatru, obudzeniem wielowiekowej tradycji drzemiącej w jego wnętrzu, ale też otwarciem teatru na nowe, różnorodne działania artystyczne. Robimy spektakularną imprezę artystyczną z udziałem tancerzy, z paradą teatralną na murach teatru, oraz z niespodzianką, która nastąpi po otwarciu dachu. W wydarzeniu weźmie udział 80, może 100 artystów z trójmiejskich teatrów oraz studenci Zarządzania Instytucjami Artystycznymi z UG. Choreografię parady przygotuje Wojciech Misiuro, kostiumy Zofia de Ines, muzykę ułoży Olo Walicki, światła ustawi Justyna Łagowska, a Maciej Szupica zadba o projekcje. Wszystko odbędzie się 23 kwietnia.

To pierwszy dzień naszych działań, prowadzących do otwarcia naszego teatru, ale i pierwszy, który chcemy poświęcić, przynajmniej częściowo, rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Gdyby nie działania i możliwości finansowania z UE, Teatru Szekspirowskiego by nie było. Dlatego 1 maja chcemy przeprowadzić szereg działań miejskich, organizowanych przez Krzysztofa Grabowskiego oraz zaprosić gdańszczan na pierwszy spacer po murze okalającym nasz teatr.

Kiedy będzie gotowy Teatr Szekspirowski?

Spodziewamy się, że budynek wykończony zostanie do końca maja lub na początku czerwca. Termin oddania budynku do użytkowania jest trudny do dokładnego określenia, ale wierzymy, że odbiory potrwają przez miesiące letnie i bez większych problemów otworzymy teatr 19 września.

To dlatego przenieśliście Festiwal Szekspirowski na koniec września?

Tak. Uznaliśmy, że skoro za miesiąc mamy otwarcie teatru to lepiej festiwal przesunąć i zaprosić gości festiwalu do nas. Działalność artystyczną zainaugurujemy cyklem działań teatralnych. Najpierw odbędzie się Tydzień Brytyjski, a po nim Festiwal Szekspirowski.

Czego można się spodziewać w trakcie Tygodnia Brytyjskiego?

Ze względu na tradycję wydało nam się zasadne otwarcie naszego teatru pokazami teatru z ojczyzny Szekspira, oddającego realia i ducha teatru Williama Szekspira. Goszczony już przez nas wcześniej Szekspirowski Teatr Globe przyjeżdża ze spektaklem "Hamlet", który będziemy pokazywać przez trzy dni. Oprócz niego zaprezentujemy spektakl Teatru Gecko - bardzo ciekawego teatru, operującego plastycznymi instalacjami. Spektakle zawierają pantomimę, elementy teatru tańca czy teatru dramatycznego. Zaprezentujemy też wystawę starych rycin i dokumentów, ukazujących tło kulturowe i politycznie w czasach, kiedy aktorzy zaczęli do Gdańska przyjeżdżać i kiedy powstał tu teatr. Planujemy też wiele działań alternatywnych - Maciej Szupica z didżejką z Londynu przygotuje projekcje połączone z muzyką, sygnalizujące otwarcie naszego teatru nie tylko w sensie administracyjnym, ale też nakreślające wizję tego, co chcemy tu robić.

Zaraz potem odbędzie się Festiwal Szekspirowski. Co zobaczymy na festiwalu?

Na samym festiwalu nie przewidujemy akcentów z Wielkiej Brytanii. Interesującą konfrontację będziemy mieli w przypadku "Hamleta". Pokażemy niezwykle ciekawy, jak sądzę, dla widzów z Trójmiasta spektakl "Hamlet" z Schauspielhaus Bochum w reżyserii Jana Klaty, z aktorami niemieckimi i Marcinem Czarnikiem. Nowego "Hamleta" Jana Klaty pokażemy dokładnie 10 lat po premierze "H." Klaty w Stoczni Gdańskiej [Czarnik w tamtym spektaklu grał tytułową postać, teraz jest duchem ojca Hamleta - przyp. red]. To będzie ciekawa konfrontacja z poprzednim spektaklem tego reżysera, w innej estetyce, z inną perspektywą widzenia świata. Znajdziemy tu kilka przejmujących, wspaniałych estetycznie scen.

Bardzo atrakcyjnie zapowiada się również przyjazd Teatru Narodowego z Sofii. Teatr bułgarski jest w Polsce krainą nieznaną. Zaprezentujemy "Hamleta" z Teatru Narodowego z Sofii w reżyserii Javora Gardeva - jego spektakl znajduje się w nurcie teatru mówiącego współczesnym językiem teatralnym, ale jest również interpretacją tekstu Szekspira. Z Bułgarii przewieziemy prawdopodobnie również spektakl związany z Hamletem -"Wizyta w Wittenberdze". Chcemy też pokazać najnowsze dzieło Roberta Sturuy - "Juliusza Cezara". To sztuka polityczna z natury, w wydaniu gruzińskim z pewnością będzie bardzo aktualna. Spektakl będzie opowiadał o współczesności poprzez Szekspira. Jego premiera planowana jest na lipiec. Bardzo liczymy też na świetny holenderski zespół Toneelgroep Amsterdam. W tym wypadku też chodzi o spektakl, którego jeszcze nie ma -"Hamlet versus Hamlet" w reżyserii Guya Cassiersa - premiera ma się odbyć w drugiej połowie marca.

Jak silnie obecny będzie polski teatr na festiwalu?

Chcemy zaprosić trzy polskie przedstawienia w ramach Konkursu o Złotego Yoricka, przyznawanego najlepszej polskiej inscenizacji sztuk Szekspira ostatniego sezonu. Tegorocznym selekcjonerem jest, podobnie jak w zeszłym roku, Łukasz Drewniak. Poza tym planujemy mniejsze formy pokazywane w Teatrze w Oknie. Wprawdzie nie będziemy przez dwa tygodnie pokazywać samych gwiazd, ale proszę nam to wybaczyć. Gwiazdą naszego otwarcia ma być nasz teatr. I ukazanie jego możliwości dzięki różnorodnym przedstawieniom w różnych aranżacjach przestrzennych.

Festiwal Szekspirowski odbywać się będzie tylko w waszym teatrze?

To niemożliwe z uwagi na napięty program i czas montażowy oraz możliwości techniczne sceny. Nie mamy w teatrze na przykład sceny obrotowej - dlatego musimy korzystać z uprzejmości innych scen. Poza tym, podczas festiwalu, często gramy spektakle równolegle na dwóch scenach. W przyszłości również chciałbym, żeby pokazy festiwalowe prezentowane były w Gdańsku, Gdyni i Sopocie. W tym roku Opera Bałtycka i Teatr Wybrzeże zaistnieją na festiwalu - nowa premiera Wybrzeża "Maria Stuart" w reż. Adama Nalepy pokazana zostanie w trakcie naszego Tygodnia Brytyjskiego, a w Operze prezentowany będzie spektakl "Sen nocy letniej" Bałtyckiego Teatru Tańca w choreografii Izadory Weiss.

Co planujecie na "Sezon Otwarcia Teatru Szekspirowskiego"?

Teatr Szekspirowski jest teatrem impresaryjnym, nastawionym na najciekawsze zjawiska w teatrze polskim, niekoniecznie związane z twórczością Szekspira. Twórczości naszego patrona poświęcamy festiwal i działalność w czasie Lata z Szekspirem. Oprócz teatrów polskich chcemy przynajmniej cztery razy w roku robić minifestiwale krajów europejskich. To nie ma być kilkukrotny pokaz spektaklu jakiegoś teatru, ale prezentacja paru produkcji z danego kraju. Chcemy, by odbywało się to w towarzystwie różnych innych działań artystycznych - z wystawami, konferencjami, koncertami, przeglądami filmów na czele. Myślimy też o szerokim programie edukacyjnym. Więcej szczegółów na razie nie zdradzę.

Jerzy Limon - anglista, literaturoznawca, pisarz, tłumacz i teatrolog, profesor nauk humanistycznych, współtwórca i prezes Fundacji Theatrum Gedanense.

Łukasz Rudziński
trojmiasto.pl
18 lutego 2014
Portrety
Jerzy Limon

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia