Po "Antyzwiastowaniu"

"Antyzwiastowanie" - reż. Bartosz Szydłowski - Wrocławski Teatr Lalek

Bartosz Szydłowski, reżyser sztuki Marii Spiss, postawił na humor i traktowanie tematu adopcji bez niepotrzebnego zadęcia.

W jego spektaklu mężczyzna (Dominik Sroka) i kobieta (Paulina Skłodowska), sprawiają wrażenie ludzi spełnionych. Mają dom, o jakim większość publiczności zapewne tylko mogłaby marzyć, nowoczesny i położony blisko lasu. Prowadzą zdrowe życie, choć może wydają się nieco znudzeni.

A może po prostu bezustannie grają? Uprawiają jogę, boks, rozgrywają mecze tenisowe. Przerzucają się, emocjonalnie "boksują" (rozdziela ich i podrzuca piłeczki rewelacyjny Grzegorz Mazoń w roli Kangura).

W ich życiu czegoś brakuje. Może nie czegoś, a kogoś - dziecka. Kiedy okazuje się, że kobieta nie może zajść w ciążę, stają w obliczu mnóstwa problemów związanych z adopcją, bo urzędniczka stawia przed małżeństwem zadania nie do rozwiązania.

Jest w tym spektaklu kilka scen bardzo zabawnych. Wśród nich rozgrywki tenisowe z Kangurem (na premierze publiczność starała się odrzucać piłeczki na scenę), czy początek antyzwiastowania, kiedy to przerażony anioł (ten sam Grzegorz Mazoń) musi obwieścić kobiecie złą nowinę: jej brzuch pozostanie pusty. Są sceny bardzo poważne i refleksyjne. Ujmuje lalkowa postać dziecka - to nie słodki cukiereczek, ale człowiek, mający własne zdanie, przestraszony, agresywny. Człowiek, którego trzeba zrozumieć, zaakceptować i pokochać.

Małgorzata Matuszewska
POLSKA Gazeta Wrocławska
8 czerwca 2012

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia