Po co teatr w Koszalinie?

Bałtycki Teatr Dramatyczny im. J. Słowackiego w Koszalinie

Bałtycki Teatr Dramatyczny w Koszalinie zaprasza na panel dyskusyjny "Po co teatr w Koszalinie?", który odbędzie się 10 kwietnia o godz. 19 na Małej Scenie BTD.

Gościem spotkania będzie Artur Liskowacki - prozaik, eseista, poeta, autor słuchowisk radiowych, krytyk teatralny, redaktor naczelny "Kuriera Szczecińskiego". Współpracuje z miesięcznikiem "Teatr", dwumiesięcznikiem "Pogranicza" oraz z "Twórczością".

Prowadzący: Bartłomiej Miernik.

Bałtycki Teatr Dramatyczny w Koszalinie skończył 60 lat. W toku pierwszej z dwóch naszych dyskusji postaramy się odpowiedzieć na pytanie, jakie zadania stały a jakie stoją przed teatrem z tak długą historią, jednym z głównych ośrodków kultury na Pomorzu Zachodnim. Zadamy sobie pytanie, jakie miejsce na teatralnej mapie Polski zajmuje obecnie koszaliński teatr. W środowisku teatralnym o tej placówce jest coraz głośniej: wygrywa konkursy, startuje w projektach, od kilku sezonów organizuje cieszący się renomą festiwal "m-teatr". Teatry w Polsce, prócz wyjazdów poza siedzibę, starają się zajmować głos w sprawach istotnych dla lokalnego środowiska. Czy BTD wypowiada się w debatach o mieście, jego historii, aktualnych problemach?

Polską opinię publiczną od wielu lat zajmuje pytanie, czy jedyny teatr w mieście ma za zadanie li tylko bawić widza? A może również nauczać, wskazywać istotne problemy? Wraz z naszym gościem przypatrzymy się zmieniającemu się repertuarowi koszalińskiej sceny, postaramy się odpowiedzieć na pytanie, jakim językiem operować powinni twórcy tu pracujący: tradycyjnym czy współczesnym? A może jest jakiś złoty środek? Chociaż, czy jest możliwość tworzenia obecnie teatru dla wszystkich widzów?

Zauważalny jest brak w mieście teatru lalek, stąd na BTD spoczywa obowiązek tworzenia przedstawień dla młodych widzów. Jakim językiem i tematyką do nich dotrzeć? Teatry dla dzieci i młodzieży często używają nowoczesnych środków scenicznych, by rozmawiać z widownią szkolną. Być może to jest jeden ze sposobów?

Wreszcie zapytam, czy dziś to teatr powinien przyjechać do widza, czy jednak artyści powinni oczekiwać, jak kiedyś bywało, że to widz sam przyjedzie na przedstawienie?

Na dyskusję z Arturem Liskowackim serdecznie Państwa zapraszam.

Bartłomiej Miernik (krytyk teatralny).

(-)
Materiał Teatru
5 kwietnia 2014

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...