Podróż na Niby-Alaskę

"Niby-Alaska" - reż Jan Peszek - PWST Kraków

Na deskach sceny PWST w Krakowie można zobaczyć pięć krótkich dramatów i skeczy autorstwa Harolda Pintera. Pod zbiorczym tytułem "Niby-Alaska" studenci IV roku Wydziału Aktorskiego prezentują: "Dworzec Victorii", "Nowy Ład Świata", "Noc", "Rocznicę" i "Niby-Alaskę". Ten wybór charakteryzuje dorobek dramatopisarza, chociaż sztuki pochodzą z późniejszego etapu jego twórczości. Nie ma tam typowego, dla pierwszych sztuk, gatunku komedii zagrożeń (comedy of menace). Pominięcie tego jednak w żadnym stopniu nie zubaża tej autorskiej kompilacji.

Pierwsza część to "Dworzec Victoria"- studium szaleństwa. To dialog dwóch osób: kierowcy i kontrolera ruchu firmy taksówkarskiej. Na scenie widzimy dwóch ludzi, którzy bezładnie przemieszczają się po scenie i poza nią. Przestrzeń pustej sceny to nie ciemna londyńska ulica, to nie budynek korporacji taksówkarskiej, ale osobiste, samotne umysły postaci, które zatracają kontakt z rzeczywistością. Przekonująco zagrali Grzegorz Grabowski i Krzysztof Wieszczek, pozwalając postaciom przez siebie odtwarzanym na przechodzenie przez poszczególne etapy zmian osobowości: od rozsądku przez szaleństwo i strach do wyciszenia i akceptacji, czy może zobojętnienia. 

Następna część to "Nowy Ład Świata". Krótka sztuka - skecz została napisana w 1991 roku i w swoim tytule odwołuje się do konfliktu w Zatoce Perskiej. W tym późnym etapie twórczości Pintera pojawia się element polityczny, kwestia naruszania praw człowieka i wolności słowa. "Nowy Ład Świata" wśród innych dramatów, które szerzej opisują mechanizmy zniewolenia i fizycznej i psychicznej manipulacji jest tylko delikatnym szkicem. Jednakże zagrany pomiędzy dramatami traktującymi o innych problemach, "Nowy ład." jest wyjęty z szerszego kontekstu i z trudem pozwala się zapamiętać na dłużej. Krótka rozmowa Lionela i Des, o których wiadomo tylko, że mają władzę pozwala tylko się domyślać, kim oni są i jakie są ich zamiary. Trudne zadanie zostało postawione przed odtwórcami ról oprawców - strażników, którzy powinni zagrać to, co zostało ukryte między dialogami. Natomiast Wojciech Wochuda i Beata Dudek zagrali, jakby sami nie byli pewni, jakiego warsztatu wymagają od nich te role. 

Trzecia część to "Noc", kolejny skecz. Tym razem jest to zapis rozmowy małżeństwa z odpowiednim stażem i wspólnymi wspomnieniami. Tylko, że tak naprawdę nie jest to rozmowa, ale osobne monologi. Mechaniczne podporządkowanie zadaniom, które narzuciło im życie, a może późna pora - noc - sprawiają, że nie mają oni siły nic zmieniać. W ten sposób też nakreślili swoje role Paweł Smagała i Olga Bołądź, ukazując postacie, w których odbija się ich przeszłość i brak przyszłości. Udało im się pokazać słabość i nostalgię Mężczyzny i Kobiety. Odtwórcy przedstawili ten tekst, nadając mu koloryt autentyczności, przekonując i wciągając widza w delikatną materię problemów i nieporozumień dwojga ludzi. 

Kolejna część to "Rocznica"- komedia satyryczna, a zarazem ostatnia w dorobku dramaturga sztuka. Tytułowa uroczystość to okazja do spotkania dla dwóch małżeństw w restauracji: Lamberta i Julie, Matta i Prue. Tymczasem przy stoliku obok siedzi kolejna para - Russel i Suki - która świętuje awans mężczyzny. Obserwujemy na przemian rozmowę gości przy jednym i drugim stoliku, a cała sztuka to zabawa słowem i dialogami. W "Rocznicy" najlepiej odnaleźli się aktorzy. W swojej grze umiejętnie oddają atmosferę spotkania i przekonywująco ukazali to szczególne bagno prostackim rozmów i relacji małżeńskich bez uczuć. Bardzo wyraźnie jest zaznaczona rola Krzysztofa Wieszczka - kelnera, który jako jedynemu z całej panoramy postaci posiada szczery, choć naiwny zapał do życia. 

Na koniec pokazana została tytułowa "Niby - Alaska". Mamy tu do czynienia z gwałtownym i całkowicie niezależnym od woli, zamknięciem i odsunięciem od życia. Główna bohaterka, Deborah - grana przez Lidię Kucharską - to jednocześnie nastolatka i dorosła kobieta. Osiemnaście lat temu zapadła w śpiączkę i teraz budzi się w obcym dla niej ciele. Lidia Kucharska ma niełatwe zadanie, by przekonać widza o autentyczności granej przez siebie postaci. Udało jej się to za pomocą ekspresji i gry ciała. Aktorka z powodzeniem odtwarza mentalność swojej bohaterki. Wprowadza widza w swój świat i w przekonywujący sposób pokazuje swój mały świat szpitala, który jest jej osobistym koszmarem. Pozostali aktorzy - Wojciech Sandach i Katarzyna Kilar nie mają już możliwości zaprezentowania swoich możliwości w sztuce, która okazuje się być swoistym monodramem. 

Pięć krótkich dramatów. Pięć autonomicznych sztuk jednego dramaturga, połączonych jedną ograniczoną przestrzenią sceny, połączoną osobami reżyserów i aktorów. W przerwach między poszczególnymi częściami słychać odgłosy dużego miasta, hałasu ulicznego, syren policyjnych. Daje to dobry efekt, scala poszczególne sceny, umiejscowione na ulicy, czy w mieszkaniach o cienkich ścianach, w jednym mieście. Jan Peszek i Barbara Wysocka - odpowiedzialni za wybór tekstów, reżyserię, przestrzeń sceniczną i opracowanie muzyczne, biorąc na warsztat sztuki Pintera, nie mieli łatwego zadania. Zbyt łatwo można ulec wrażeniu, że te dramaty są łatwe w wystawianiu. Nic bardziej mylnego - są one raczej jak delikatna aparatura, która potrzebuje wyczucia, skupienia i wytrwałości w odszyfrowaniu wieloznacznego przekazu. W tej inscenizacji zarówno reżyserom i aktorom udało się pokonać te niebezpieczeństwa i stworzyć spektakl, który naznaczony wieloznacznością nie pozwala na uspokojenie widza i pozostawia go w niepewności, co dalszych losów postaci.

"PWST w Krakowie, Harold Pinter "Niby - Alaska"
wybór tekstów, przestrzeń sceniczna, reżyseria, opracowanie muzyczne: Jan Peszek, Barbara Wysocka (III r. WRD), scenografia i kostiumy: Julia Kornacka, współpraca: Elżbieta Wójtowicz - Gularowska, projekcje: Barbara Wysocka
obsada: DWORZEC VICTORIA (przekład: Bolesław Taborski):Kontroler - Grzegorz Grabowski, Kierowca - Krzysztof Wieszczek
NOWY ŁAD ŚWIATA (przekład: Bolesław Taborski): Lionel - Wojciech Wochuda / Wojciech Sandach, Des - Beata Dudek / Łukasz Byczek
NOC (przekład: Piotr Sobolczyk):Mężczyzna - Paweł Smagała, Kobieta - Olga Bołądź
ROCZNICA (przekład: Bolesław Taborski): Lambert - Paweł Smagała, Julie - Olga Bołądź, Matt - Wojciech Sandach, Prue - Edyta Babiarska, Russel - Grzegorz Grabowski, Suki - Katarzyna Kilar, Richard - Wojciech Wachuda, Sonia - Beata Dudek, Kelner - Krzysztof Wieszczek
NIBY-ALASKA (przekład: Bolesław Taborski): Deborah - Lidia Kucharska, Hornby - Wojciech Sandach, Pauline - Katarzyna Kilar. 
Spektakl dyplomowy studentów IV r. Wydziału Aktorskiego PWST w Krakowie.
(zs)

Izabela Oleksik
Dziennik Teatralny
2 maja 2007
Teatry
PWST, Kraków

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia