Podwójny potrzask

"Pułapka" - reż. Krzysztof Babicki - Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza - prem.: 2022-05-07

Napisana w 1979 roku "Pułapka" (druk w 1982, premiera w 1983 w norweskim Bergen) to sztuka, która w dorobku Tadeusza Różewicza uchodzi za jedną z najambitniejszych prób rozliczenia się poety z duchowym i kulturowym dziedzictwem XX wieku.

Napisana w 1979 roku "Pułapka" (druk w 1982, premiera w 1983 w norweskim Bergen) to sztuka, która w dorobku Tadeusza Różewicza uchodzi za jedną z najambitniejszych prób rozliczenia się poety z duchowym i kulturowym dziedzictwem XX wieku. Kluczem do owego rozliczenia stała się biografia Franza Kafki. Dzieło i losy autora "Procesu" inspirowały zresztą Różewicza wielokrotnie (vide dramat "Odejście Głodomora"). W "Pułapce" linearny, chronologiczny porządek życia Kafki zostaje rozbity na kilkanaście "obrazów". Ich ułożenie względem siebie przypomina raczej poetycką strukturę aniżeli logiczny ciąg przyczynowo - skutkowy.

W miejsce klasycznej fabuły pojawia się więc analiza swoistego podwójnego potrzasku, w którym przyszło egzystować człowiekowi dwudziestowiecznemu. Jego udziałem - jak sugeruje Różewicz - stała się po pierwsze "pułapka Historii", której złowrogi symbol stanowią Oprawcy; po drugie zaś "pułapka Biologii", o czym główny bohater sztuki mówi wprost: "to ja jestem pułapką, moje ciało jest pułapką, w którą wpadłem po urodzeniu". [W]

__

Napisana w 1979 roku "Pułapka" (druk w 1982, premiera w 1983 w norweskim Bergen) to sztuka, która w dorobku Tadeusza Różewicza uchodzi za jedną z najambitniejszych prób rozliczenia się poety z duchowym i kulturowym dziedzictwem XX wieku. Kluczem do owego rozliczenia stała się biografia Franza Kafki. Dzieło i losy autora "Procesu" inspirowały zresztą Różewicza wielokrotnie (vide dramat "Odejście Głodomora"). W "Pułapce" linearny, chronologiczny porządek życia Kafki zostaje rozbity na kilkanaście "obrazów". Ich ułożenie względem siebie przypomina raczej poetycką strukturę aniżeli logiczny ciąg przyczynowo - skutkowy.

W miejsce klasycznej fabuły pojawia się więc analiza swoistego podwójnego potrzasku, w którym przyszło egzystować człowiekowi dwudziestowiecznemu. Jego udziałem - jak sugeruje Różewicz - stała się po pierwsze "pułapka Historii", której złowrogi symbol stanowią Oprawcy; po drugie zaś "pułapka Biologii", o czym główny bohater sztuki mówi wprost: "to ja jestem pułapką, moje ciało jest pułapką, w którą wpadłem po urodzeniu". 

Przedstawienie rozpoczyna się rozmową małego Franza ze służącą Józią. Kobieta stara się uspokoić roztrzęsionego chłopca, który wciąż ma w pamięci groźby ojca ("tata powiedział, że mnie rozedrze jak żabę"). W następnej scenie Franz jest już dorosły i wraz z całą rodziną spożywa posiłek. Centralne miejsce przy stole zajmuje ojciec, który pomiędzy kolejnymi kęsami łaje swoje liczne potomstwo, przeciwstawiając jego wadom swoje zalety.

Najwięcej obrywa się Franzowi, jedynemu synowi pana Hermanna. Szyderstwa i połajanki rodzica, dotyczące słabego zdrowia oraz powikłanej psychiki młodzieńca, całkowicie odbierają temu ostatniemu apetyt, co jeszcze bardzej rozsierdza "głowę rodziny". Po wyjściu ojca Franz przedrzeźnia jego słowa i gesty, wywołując salwy śmiechu sióstr i zgorszenie stroskanej matki.

To jednak tylko namiastka buntu, na który młody, wrażliwy literat tak naprawdę nie potrafi się zdobyć. Czuje się bezradny wobec ojcowskiej nienawiści zarówno za dnia, jak i w nocy, dręczony przez koszmarne sny z Hermannem Kafką w roli głównej. Wewnętrznego ukojenia szuka w ramionach kobiet, zwłaszcza urzędniczki Felicji, z którą dwukrotnie się zaręcza i dwukrotnie zrywa tuż przed ślubem.

Przeraża go perspektywa stałego związku, którego naturę niespodziewanie odkrywa w sklepie meblowym ("jeśli podstawą naszego stosunku ma być krzesło albo szafa, to ja nie widzę... ja muszę... Chyba mam gorączkę... muszę wyjechać... nie mam żadnego stosunku do mebli... nie chcę zostać więźniem, niewolnikiem, nie mogę dźwigać szafy ... może to mój krzyż? Szafa"). Po definitywnym końcu romansu z Felicją próbuje uwodzić jej przyjaciółkę Gretę. Prosi też swego jedynego przyjaciela Maksa, by pomógł mu w staraniach o rękę prostej pomywaczki Jany.

Spośród członków rodziny największym zaufaniem darzy siostrę Ottlę. Pewnego razu opowiada jej sen, będący mglistą zapowiedzią straszliwej zagłady. [PAT]

(-)
Materiały Wikipedia
27 kwietnia 2022

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia