Pojednanie przez kpinę

"Titus Andronicus" - reż: Jan Klata - Teatr Polski we Wrocławiu

Strasznie lubimy gesty pojednania, wybaczenia czy choćby zbliżenia z naszymi sąsiadami, a niekiedy wrogami.

Demiurg teatralny Jan Klata robi to inaczej niż przedstawiciele hierarchii duchownej - brutalnie szydzi ze stereotypów zagnieżdżonych w świadomości i historii, a jako "maszynkę pojednania" wybrał okrutną tragedię Szekspira "Titus Andronicus" i zaprosił do realizacji Teatr Miejski z Drezna oraz Teatr Polski z Wrocławia. Niemców obsadził w rolach Rzymian, a Polacy to Gotowie, w istocie jednak każdy gra siebie, własną karykaturę, pogardę i kpinę. Krew, jak to u Szekspira, leje się strumieniami, a wszystko okraszone jest hard rockiem i szokującymi rekwizytami. Np. spory kawał prawdziwego lodu służy do chłodzenia rozżarzonych genitaliów, a dwa drewniane miecze są oczywiście podarkiem dla wrogów. Rewelacyjny jest Wolfgang Michałek w roli Andronicusa, gdy sporą część tekstu mówi po polsku. Wtóruje mu po niemiecku Ewa Skibińska. Po tym spektaklu rozumiemy się trochę lepiej.

Bronisław Tumiłowicz
Przeglad
28 września 2012

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia