Pokaż mi, a nie mów o całym tym jazzie

"Chicago" - reż. Wojciech Kościelniak - Krakowski Teatr Variete

Wodewil Chicago jest oparty na sztuce z 1926 roku, która opowiada historię dwóch morderczyń. Próby wyreżyserowania musicalu zaczęły się w latach 60-tych.

Jednak dopiero po śmierci autorki, Maurine Dallas Watkins, spadkobiercy sprzedali prawa autorskie do sztuki i w 1975 roku musical Chicago miał swoją premierę na Broadwayu. Miejsce w popkulturze musicalowi zapewnił również film Roba Marshalla z 2003 roku. Renée Zellweger jako Roxie Hart i Catherine Zeta-Jones w roli Velmy Kelly stały się ikonami w kreowaniu ról tancerek –zabójców.

Spektakl w krakowskim Teatrze Variete jest teatralną adaptacją filmu. Jednak znacznie bardziej weselszą, niemówiącą na poważnie o zbrodniach i manipulacji mediów. Mama Morton jest przyjaciółką więźniarek, lubimy Mary Sunshine (znakomity Michał Pasternak). Jedynie nieporadny i ignorowany przez wszystkich Amos Hart może wzbudzić w widzach coś więcej niż śmiech – litość.

Kreacja Velmy Kelly jest dość wyrazista. Momentami zbudza nawet strach. Natomiast postaci Roxie Hart brakuje przemiany. Od kiedy widzowie ją poznają, bohaterka nie zmienia się. Zaczyna knuć i kłamać, niestety nie jest to pokazane, raczej „powiedziane". W szalone lata prohibicji, kabaretów i jazzu przenosi nas wspaniała orkiestra, pod dowództwem Sebastiana Bernatowicza. Interesującym elementem spektaklu są wizualizacje Sławomira Fąfary z Atomy Studio, które nie tylko uzupełniają scenografię, ale kreują przestrzeń.

Spektakl jest ciekawą opcją na spędzenie muzycznego wieczoru w teatrze. Żywiołowy, energetyczny, beztroski, daje widzom radość z oglądania. Zespół aktorski, świetnie zgrany, bawi się na scenie, a wraz z nim widownia.

 

Judyta Pogonowicz
Dziennik Teatralny Kraków
30 października 2018

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia