Pomiędzy światami interpretacji
"Białość" - aut. Jon Fosse - tłum. Iwona Zimnicka - Wydawnictwo ArtRageObfita w symbolikę i wielopłaszczyznowa nowela pt. „Białość" autorstwa norweskiego noblisty Jona Fossego (w tłumaczeniu Iwony Zimnickiej) nie jest jedynie prostą historią o mężczyźnie zagubionym w lesie, lecz ponadczasowym opowiadaniem, z którego każdy może wyciągnąć swoiste prawdy życiowe.
Początkowo może się wydawać, iż Fosse w swojej opowieści ukazuje losy osobliwego mężczyzny, który znudzony własnym życiem wyrusza na wyprawę samochodową. Raz skręca w prawo, raz w lewo, a następnie, po długiej podróży jego auto grzęźnie w lesie. Dodatkowo zbliża się noc i zaczyna padać śnieg. Co ciekawe mężczyzna nie próbuje wydostać samochodu o własnych siłach, a jedynie oddaje się rozmyślaniom.
Zastanawia się nad potencjalnymi decyzjami, jakie mogłyby uchronić go od wylądowania w budzącym niepokój miejscu. Zanurza się we własnych myślach – ostatecznie nie odnajduje satysfakcjonujących odpowiedzi. Następnie wysiada z pojazdu i rusza w głąb lasu, jednocześnie gubiąc drogę powrotną.
Rządzący się własnymi prawami czas, bezgraniczna przestrzeń, a także niejasny status ontologiczny bohaterów sprawiają, że opowiadanie nabiera typowej dla noblisty dwoistości. Balansowanie pomiędzy sferami świata realnego, marzeń sennych oraz kompletnie nieznanej i trudnej do opisania rzeczywistości sprawia, że osoba czytająca traci pewność, z czym ma do czynienia. Owa niejasność otwiera metaforyczne drzwi, przez które z łatwością przechodzimy, dzięki czemu my, czytelnicy, stajemy się częścią jego podróży po lesie. W trakcie jej trwania decydujemy, czy wydarzenia są w pełni realne i przyjmujemy je takimi, jakie są, czy też może skłaniamy się ku innej interpretacji.
Z całą pewnością trudno jest określić stan faktyczny głównego bohatera, ponieważ kiedy poznajemy jego myśli, ale również rozmowy przeprowadzane m.in. z rodzicami, często natrafiamy na fragmenty, które w jasny sposób wskazują, że bohater żyje i fizycznie doświadcza świata. Z drugiej strony mężczyzna nawiązuje kontakt z Boskimi istotami, co zmienia perspektywę patrzenia na niego oraz nasuwa pytanie, czy w pełni funkcjonuje na przestrzeni pola materialnego.
Oprócz jawnej symboliki występującej w tekście (np. księżyca odsłaniającego niewidoczne dla oka) na kartach pozycji przewijają się również symbole mniej oczywiste oraz o wiele bardziej otwarte semantycznie. Samochód, główny katalizator fabularny, może być odbierany dosłownie, jednak czyż nie jest on symbolem życia, a człowiek, w tym przypadku nasz bohater, będący kierowcą, prowadzi go przez kręte ścieżki bytu, do czasu aż nie zatrzyma się na jednej z wielu życiowych kolein? Podobnie sama postać tajemniczego mężczyzny wyprawiającego się w las jest pewnego rodzaju alegorią silnie zakorzenioną w kulturze i mitach.
Niezależnie od tego, jak często będziemy czytać tekst Fossego, lektura „Białości" za każdym razem będzie inna. Warto jednak zagłębić się w las, aby spróbować odnaleźć nasz własny, indywidualny mianownik znaczeniowy, który będzie znajdował się gdzieś pomiędzy przestrzeniami interpretacyjnymi.