Powrót Natana

Natan Mędrzec" - reż. Natalia Korczakowska - Teatr Narodowy w Warszawie

Tak się złożyło, że po premierze w Teatrze Narodowym zapomnianej sztuki "Natan Mędrzec", autorstwa niemieckiego pisarza oświeceniowego Gottholda Ephraima Lessinga, w wyremontowanym kinie Iluzjon Filmoteki Narodowej podczas otwarcia Święta Niemego Kina zaprezentowano zrealizowany na podstawie tej sztuki klasyczny niemiecki film z 1922 roku.

Utwór Lessinga, będący wielką debatą na temat dialogu miedzy judaizmem, islamem i chrześcijaństwem, w krajach Zachodu stał się nagle aktualny po zamachu 11 września 2011 roku i wtedy sztukę zaczęto wystawiać. Tak jakby elity uprzytomniły sobie, że nie da się dłużej ignorować istnienia w Europie i Ameryce wielomilionowej społeczności muzułmańskiej, która różnymi sposobami - także przemocą - domaga się praw dla siebie.

Czy napisana w drugiej połowie XVIII wieku sztuka Lessinga jest adekwatna do dzisiejszej sytuacji, co chyba sugerują twórcy przedstawienia w Teatrze Narodowym? Ponieważ "Natan Mędrzec" nie jest klasyczną sztuką z węzłami dramatycznymi, pani reżyser skupiła się bardziej na czytelnym podawaniu tekstu, a mniej na efektach inscenizacyjnych. Akcja rozgrywa się w Jerozolimie w czasach wypraw krzyżowych. Religijny Żyd Natan, po stracie rodziny (jak biblijny Hiob) wychowujący chrześcijańską dziewczynę, prowadzi dyskusję z sułtanem Saladynem i młodym templariuszem. Konflikt o związek przybranej córki z templariuszem prowadzi do wyjaśnienia rodzinnej zagadki, w którą zamieszani są Saladyn i Natan. Akcja zmierza do pojednania wyznawców trzech religii, którzy w wyobraźni autora sztuki mogą żyć zgodnie i stanowić jedną wielką rodzinę. Czy jednak dzisiaj owo przesłanie nie brzmi naiwnie i powierzchownie? Widzimy przecież, że szlachetny ekumenizm natrafia na przeszkody nie do przezwyciężenia.

Takie samo przesłanie przyświecało autorom filmowej monumentalnej adaptacji sztuki, zrealizowanej w epoce rozkwitu szkoły niemieckiego ekspresjonizmu. "Natan Mędrzec" został nakręcony z niezwykłym - jak na lata kina niemego - rozmachem. Uderza niezwykły patos gry aktorskiej, dbałość o scenografię i kostiumy, a także o zrozumiałe ukazanie przebiegu akcji. Niestety, grający Natana wielki aktor niemiecki Werner Krauss opowiedział się potem po stronie ideologii hitlerowskiej i wystąpił w antyżydowskim filmie "Żyd Suss" Veita Harlana w 1940 roku. Oto paradoks kariery wybitnego artysty.

Mirosław Winiarczyk
Idziemy
7 grudnia 2012

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...