Pożegnanie z tytułem

"Kupieckie kontrakty" - reż. Paweł Miśkiewicz - Teatr Dramatyczny w Warszawie

Teatr Dramatyczny zaprasza na ostatnie spektakle „Kupieckich Kontraktów” w reżyserii Pawła Miśkiewicza, które odbędą  się 25 i 26 stycznia.

Nasza wartość wynosi zero. Nasza wartość nie jest nasza. Straciliśmy pieniądze. Straciliśmy przyszłość. Zostało nam Wielkie Nic – lamentują bezosobowe postacie z komedii gospodarczej Elfriede Jelinek. Na podjętą przez nie litanię do współczesnych strategii ekonomicznych odpowiada publiczność, powtarzając skargę nieokreślonej masy upadłościowej. I tak widzowie oraz aktorzy łączą się w jedno ciało współczesnych konsumentów i kredytobiorców, których życie coraz silniej podlega dziś bezwzględnym prawom rynku.
Przewodnikiem po tym pogrążonym w kryzysie gospodarczym świecie Kupieckich kontraktów jest chór złożony z marionetkowych menedżerek w białych kołnierzykach pod kierownictwem Katarzyny Figury, technologicznego widma z Doliny Śmierci, Stanisławy Celińskiej, oraz bankruta-samobójcy, Krzysztofa Ogłozy. Chór, który jak maszyna wyrzuca z siebie kolejne frazesy wyjęte prosto z umów bankowych. I który wspólnie dokonuje rytualnego zniszczenia ostatniego przejawu opartego na konsumpcji życia – wypchanej niezidentyfikowanymi bebechami kukły Boga-Menedżera. A wtedy na scenie zostaje już tylko długo wyczekiwana nicość. No i oczywiście – niezniszczalne jak obdarzone wiecznym istnieniem kamienie – pieniądze.
PRASA O SPEKTAKLU

Paweł Miśkiewicz wyreżyserował przedstawienie w formie walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Menedżerka (Anna Kłos-Kleszczewska) wita widzów, podzielonych w zależności od ceny kupionych biletów, na bardziej i mniej uprzywilejowanych. Przed wejściem na salę obrad, w scenie szkolenia, wymusza entuzjastyczne skandowanie wyświetlanych na telebimie haseł o tym, że tylko kupując udziały w europejskich projektach - stajemy się pełnoprawnymi obywatelami Unii Europejskiej. /Rzeczpospolita/

Po kilku latach trwania kryzysu wydaje się, że temperatura retoryki wokół niego spada, a wraz z nią impet do wprowadzania zmian systemowych. Miśkiewicz stara się podgrzać atmosferę, przypomnieć nastroje panujące niedawno, by jeszcze raz spojrzeć na stare problemy, które nie zostały rozwiązane przez doraźne interwencje./Res Publica Nova/tea

(-)
Materiał Teatru
21 stycznia 2013

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia