Premiera spektaklu
"Tysiąc kolorów" - Polski Teatr TańcaStudio PTT, niedziela, godz. 19
Jeden podskok może wznieść nas na wyżyny radości. Upadek i zderzenie z parkietem to często życiowe, czarne i ciemne dno. Kiedy tancerze się obracają, świat wiruje, a barwy mieszają się - w choreografii Takako Matsudy mają ich być tysiące...
Ile barw kryje się w mazurkach i preludiach Fryderyka Chopina? Podobno jeśli połączyć je z krokami ułożonymi przez japońską choreografkę Takako Matsudę - tysiące. Sprawdzić to będzie można w niedzielę o godz. 19 w Studiu Polskiego Teatru Tańca, gdzie odbędzie się premiera spektaklu "Tysiąc kolorów".
Przedstawienie ma dotyczyć odcieni życia, które stale się zmieniają. Na co dzień często łączymy uczucia z kolorami: miłość to oczywiście czerwień, przygnębienie - szarość, a nadzieja - zieleń. Jednak w tańcu, tak jak w życiu, może okazać się, że nasza codzienność ma zupełnie inne kolory. Miłość może być przecież zielona, więc niedojrzała, szara i smutna. Każdy moment ma swoją własną niepowtarzalną barwę, więc są ich pewnie tysiące, a kto wie, czy nie więcej. Nie lada wyzwaniem jest ich pokazanie - dynamika codziennych zmian nastrojów i barw musi się przecież ściśle wiązać z ruchem na scenie. Zmierzą się z nim: Agata Ambrozińska-Rachuta, Adriana Cygankiewicz, Takako Matsuda, Mikołaj Dolata, Paweł Malicki i Bartłomiej Raźnikiewicz.
Spektakl oprócz barw ma wyłuskać melancholię i tęsknotę z muzyki Chopina, którą zafascynowani są ludzie z całego świata, a w sposób szczególny Japończycy. To właśnie w Kraju Kwitnącej Wiśni wspomniana melancholia jest bowiem sensem prawdziwego piękna. W Polsce w sposób intensywny będziemy go poszukiwać w przyszłym roku przy okazji dwusetnej rocznicy urodzin naszego kompozytora.
Przedstawienie Matsudy poprzedzi "Nienasycenie" w choreografii Pawła Matyasika, inspirowane twórczością Witkacego i "Zwrotnikiem Raka" Henry\'ego Millera. Widzowie będą mogli obejrzeć również projekcję filmu przygotowanego w trakcie realizacji spektaklu Matyasika, autorstwa Liliany Owoc-Pierzchały.
