Prezentacja aktorów zawodowych i nieprofesjonalistów
Rozmowa z Henrykiem KowalczykiemW sobotę zaczyna się II Festiwal Teatrów Niewielkich. O imprezie, która potrwa do poniedziałku, opowiada pomysłodawca i dyrektor festiwalu Henryk Kowalczyk. Mówi Henryk Kowalczyk* Grzegorz Józefczuk: Co sprawiło, że podjąłeś się organizacji takiego festiwalu, a więc postawiłeś na teatr jednego aktora? Henryk Kowalczyk: - Uważam, że w ludziach, nie tylko w młodych, za to szczególnie na prowincji, tkwi potencjał aktywności poprzez kulturę. Ta potencja może zmienić się w pytanie o świat zadawane poprzez formę teatru jednego aktora. Teatr nie musi być grupowy, nie musi wymagać strasznych nakładów i zabiegów organizacyjnych. Może być teatrem niewielkim, jednego aktora, teatrem w walizce, takim jak na plakacie festiwalu. Wyjątkowość festiwalu polega na konkursowych prezentacjach jednocześnie aktorów zawodowych i nieprofesjonalistów. Jak dobierasz wykonawców, układasz program? - Nieprofesjonaliści mają festiwal w Zgorzelcu, imprezę z ponad 30-letnią tradycję. Przyjeżdżają tam ludzie wywodzący się z szerokiego ruchu recytatorów. Dla zawodowców festiwal odbywa się we Wrocławiu. Tam przyjeżdżają najlepsi, mam więc jakiś ogląd. Do konkursu w Lublinie może zgłosić się każdy, jeżeli go nie znamy, przeglądamy materiały i korzystamy z rekomendacji. Wśród dziesięciu konkursowych spektakli festiwalu, który zaczyna się jutro, cztery przedstawienia przygotowali aktorzy profesjonalni. Są też cztery spektakle gości specjalnych festiwalu, oczywiście prezentowane poza konkursem: Marka Grabowskiego, Natalii Polowynki, Aleksandra Owerczuka i Marcina Różyckiego. Wyjątkowość festiwalu polega też na tym, że wstęp na spektakle jest bezpłatny. Wyrobiłeś sobie już krąg aktorów zabiegających o udział w festiwalu? - Będzie z nami Wioletta Komasa, która wygrała ubiegłoroczny, pierwszy festiwal prezentując wtedy 'Biały na białym' według Jose Saramago 'Miasto ślepców'. Ta aktorka zdobyła nagrody najważniejszych renomowanych festiwali jednego aktora. I w tym roku znowu przyjeżdża, tym razem z 'Grzechem' według powieści Francoisa Mauriaca. *Henryk Kowalczyk jest pomysłodawcą i dyrektorem festiwalu Szczegółowy program festiwalu podajemy dziś w 'Gazecie Co jest grane'