Prus po tuningu

"Lalka. Najlepsze przed nami" - reż. Wojciech Faruga - Teatr Powszechny w Warszawie

To częsty ostatnio przypadek: w wywiadach twórcy żarliwie zapewniają, że wystawiają dane dzieło z powodu jego zadziwiającej aktualności, a na premierze okazuje się, że to niesamowicie aktualne dzieło trzeba było gruntownie uwspółcześnić i podkręcić.

 Wokulski Marcina Czarnika wzbogacił się, torturując więźniów w Guantanamo albo polskich Kiejkutach, i tylko to wspomnienie jest w stanie zapewnić mu seksualną satysfakcję. Ciotka Łęckiej jest rzutką i cyniczną szefową fundacji, Starski (Piotr Ligienza) to coach, o swoich uczuciach Łęcka (Anita Sokołowska) i Wokulski wyśpiewują na imprezie karaoke, zakochana w Wokulskim Wąsowska (Julia Wyszyńska) proponuje: "Chcesz się pierdolić?" itd. W rzadkich momentach, jakimś aktorskim cudem, przez ten potok dosłowności, pretensjonalności i nadmiaru reżyserskich pomysłów przebija się główny - dla odmiany sączony delikatnie i subtelnie rozgrywany - temat spektaklu: życie fikcją. Wokulski w pędzie za wyimaginowanym gubi życie i szczęście, frustrację odreagowuje agresją. Niedojrzały idealizm jako siła niszczycielska?

Aneta Kyzioł
Polityka
29 maja 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia