Przebojowa adaptacja w Opolu

"Ropuszy Dwór" - reż: Petr Nosálek - Teatr Aktora i Lalki w Opolu

Przebojową adaptacją klasycznej bajki opolski teatr lalek rozpoczął nowy sezon.

Książka, na podstawie której powstał "Ropuszy dwór" została wydana ponad sto lat temu, ale na aktualności nic traci, bo choć świat się zmienił, ludzie wciąż popełniają te same błędy, ulegają słabościom, pasjom, zdolni są do czynów wielkich, a czasem do niezbyt chwalebnych. Autor powieści "O czym szumią wierzby) Kenneth Grahame, napisał ją z myślą o swoim dziecku. Zamiast prowadzić z synem wychowawcze rozmowy, wymyślił historie, które małym czytelnikom pozwalają zrozumieć, co jest dobre, co złe, za czym w życiu warto gonić, a czego unikać, czym jest prawdziwa przyjaźń i bezinteresowna pomoc, co to jest strach, a co gwarantuje poczucie bezpieczeństwa. 

Rzecz dzieje się w świecie zwierząt, ale bohaterów wyróżniają jak najbardziej ludzkie charaktery, emocje i atrybuty. Ropuch to lekkoduch, któremu dostatnie życie wypełnia

beztroska zabawa i ciągła pogoń za nową motoryzacyjną nowinką. Kret, mieszkaniec podziemnej krainy, naiwny i dobroduszny, spełnia swoje marzenie, by wreszcie wydobyć się na powierzchnię, przeżyć przygodę życia Szczur wodny to ktoś, na kogo zawsze można liczyć. Jest też sympatyczna, sprytna Wydra I wreszcie Borsuk, najstarszy! najmądrzejszy z całej gromadki, taki miejscowy autorytet. Są też oczywiście zwierzęta z gruntu złe - banda kun, tchórzy i łasic, terroryzująca okolicę.

Adaptacja Igora Sawina, którą posłużył się Petr Nosalek, reżyser opolskiego przedstawienia, wszystkie te postaci wprowadza do "Ropuszego dworu" i w spektaklu wybrzmiewają wszystkie mądrości zaczerpnięte z powieści Grahamc\'a.

Opolski spektakl to przy tym także rozśpiewane, pełne humoru i gagów (a te dzieci lubią najbardziej) widowisko. Brawa należą się i autorowi wspaniałych kostiumów (Kret w okularach z grubymi szkłami, w galowym stroju górnika!), i kompozytorowi (dorośli widzowie poczują powiew dixic-landu rodem z Nowego Orleanu). I Maciejowi Wojtyszce, autorowi piosenek, które trafnie charakteryzują bohaterów i puentują ich perypetie.

"Ropuszy dwór" ma wszystkie atuty, by porwać i małych, i starszych widzów. A pozostawia ich z Laką refleksją: czy to zwierzęta naśladują ludzi czy też ludzie powinni brać przykład z tych zwierząt.

Pochwała przyjaźni i siły charakteru
Nowa Trybuna Opolska
4 września 2012

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia