Przedstawienie o Casanovie

"Casanova w Warszawie" - reż. Krzysztof Pastor - Teatr Wielki - Opera Narodowa

To wszystko działo się równo 250 lat temu i w promieniu 500 metrów od miejsca, gdzie stoi dziś Teatr Wielki. Wznosił się tu wtedy kompleks handlowo-hotelowy zwany Marywilem, budowany przez Tylmana z Gameren na zlecenie królowej Marysieńki. Tu bez wątpienia zatrzymał się Giacomo Casanova w 1765 roku na czas swojego pobytu w Warszawie.

Bywał na przedstawieniach pierwszego sezonu teatru publicznego w pobliskiej Operalni Saskiej. Gościł u księcia Adama Czartoryskiego i jego młodej żony Izabeli w Pałacu Błękitnym.

Odwiedzał dostojnego wojewodę Augusta Czartoryskiego oraz książąt Augusta Sułkowskiego i Stanisława Lubomirskiego. Zaprzyjaźnił się z hrabią Augustem Moszyńskim. Jadał u Adama Ponińskiego. Zapraszany był nawet do Zamku, aby zabawiać króla rozmowami o literaturze. Biesiadował z artystami naszego włoskiego zespołu operowego. Uwodził piękne baleriny za kulisami teatru. Nie stronił od salonów hazardu. A na koniec stoczył głośny pojedynek honorowy z hrabią Branickim i ukrywał się w klasztorze przy Senatorskiej. Słowem, żył pełnią życia beztroskiej Warszawy pierwszych miesięcy królowania Stanisława Augusta.

Kiedy więc dowiedziałem się od librecisty Pawła Chynowskiego, że razem z Krzysztofem Pastorem zamierzają stworzyć dla Polskiego Baletu Narodowego przedstawienie o Casanovie w Warszawie, zachęciłem ich, by nie zwlekali z realizacją tego planu. Zbliżał się jubileusz 250-lecia naszego teatru publicznego, a pobyt Casanovy dokładnie wpisuje się w tę rocznicę.

Ale też trudno sobie wyobrazić postać bardziej inspirującą dla kostiumowego widowiska baletowego. Również wiek oświecenia jest wyjątkowo wdzięcznym tłem historycznym dla opowieści o miłości i zazdrości, konfliktach i pojednaniach, które tak pięknie sprawdzają się w teatrze baletowym.

Ze swej strony poradziłem im jedynie scenografa, idealnego do współpracy przy tym projekcie. To Gianni Quaranta, którego poznałem we Włoszech, wybitny scenograf teatralny, operowy i filmowy, obsypany prestiżowymi nagrodami z Oscarem i Césarem na czele. Gdy zaś usłyszałem, że nowemu baletowi Krzysztofa Pastora będzie towarzyszyła kunsztownie dobrana przez Jakuba Chrenowicza muzyka Wolfganga Amadeusa Mozarta, także wokalna, a nasze przedstawienie – jak przystało na XVIII-wieczną inspirację – przyjmie kształt opero-baletu, wówczas byłem pewien, że realizacja tego oryginalnego pomysłu zmierza we właściwym kierunku. Z jakim rezultatem? O tym przekonamy się już wkrótce. Chciałbym bardzo, aby nasz balet o Casanovie sprawił wszystkim wielką satysfakcję. Czego życzę Państwu pełen wiary w sukces nowego przedsięwzięcia Polskiego Baletu Narodowego.

Waldemar Dąbrowski
Materiał Teatru
28 maja 2015
Portrety
Krzysztof Pastor

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia

Wodzirej
Marcin Liber
Premiera "Wodzireja" w sobotę (8.03) ...