Przesłanie dyrektorów oper w Polsce
na Międzynarodowy Dzień TańcaDziś Międzynarodowy Dzień Tańca. Poniżej przesłanie dyrektorów oper w Polsce:
"29 kwietnia każdego roku obchodzimy Międzynarodowy Dzień Tańca – święto tych, którzy całe swoje życie od dziecka, swój talent, pasję i twórczy entuzjazm poświęcili tańcowi i scenie. Tego dnia tradycyjnie składamy Wam, ludziom tańca gorące wyrazy podziwu wraz z życzeniami – co szczególnie teraz, w tych arcytrudnym czasie jest ważne – lepszego jutra. Dużo lepszego.
Te życzenia, ten głos, płyną do Was z całego środowiska teatrów operowych, od wszystkich członków naszych zespołów – solistów, artystów orkiestr i chórów, zespołów technicznych, pracowników działów marketingu i administracji. Podziwiamy Was, kiedy tworzycie autorskie spektakle, stanowiące ważną część repertuarów naszych teatrów – „Harnasie" Szymanowskiego, „Dziadka do orzechów" Czajkowskiego czy „Coppelię" Delibes'a i wiele, wiele innych niezwykłych, wzruszających inscenizacji na wszystkich scenach polskich teatrów. Podziwiamy Was, kiedy uczestniczycie jako nieodzowne, ważne artystycznie ogniwo w innych spektaklach niż stricte baletowe, tańcząc mazura w „Strasznym dworze" Moniuszki, poloneza w „Eugeniuszu Onieginie" Czajkowskiego, w „Nocy Walpurgii" i „Fauście" Gounoda czy czardasza w „Baronie cygańskim" Straussa. Bez Waszego udziału te opery nie byłyby tak widowiskowe i spektakularne... Byłyby niepełne.
Widzimy Waszą codzienną pracę, dostrzegamy Wasz talent, twórcze zaangażowanie i zawodową determinację, trud i poświęcenie, których celem jest utrzymanie swojego ciała, umysłu i świadomości w pełnej zawodowej gotowości. Widzimy Wasz pot i łzy... Dziękujemy za to, że jesteście, że dajecie nam i widzom radość. Ale wiemy też – miejcie, prosimy, tę świadomość – że wciąż towarzyszy Wam niepokój. Że boicie się o „własne" dziś, a przede wszystkim o „własne" jutro, o to, że przyjdzie moment, w którym zbyt szybko, bo szybciej niż inni, zbliżycie się do schyłku zawodowego życia. Dzisiaj okrutny kodeksowy czas nie daje Wam pełnego spokoju w tej materii.
Robimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc Wam przetrwać ten krytyczny okres – szczególnie tym, którzy na scenie spędzili dwadzieścia, a nawet więcej lat. Niekiedy we właściwym czasie udaje nam się zmienić Waszą zawodową drogę na tę, na której możecie czuć się bezpieczni ekonomicznie i społecznie. Niestety nie mamy jednak zbyt wielu instrumentów na tym polu. Ale – zapewniamy – non stop ich szukamy i nadal będziemy szukać, zwracając politycznym decydentom uwagę na szczególne aspekty pięknego i niebywale trudnego zawodu tancerza, nakłaniając do stworzenia nowych, klarownych przepisów, tworząc swoiste lobby na Waszą rzecz, osób ogromnie poszkodowanych przez ułomny w tym zakresie system prawny.
Chcielibyśmy, by władze zasypały w końcu tę nieszczęsną lukę, ustanowić sensowny status formalny tancerza-nauczyciela, tak jak to jest na całym cywilizowanym świecie. To nasze zobowiązanie w dniu Waszego święta.
Mamy nadzieję, że nasza mobilizacja kiedyś przyniesie efekty. Podobnie jak Wam, trudno nam bowiem wyobrazić sobie na scenie artystów w wieku przedemerytalnym w wyznaczonym dzisiaj ustawowo czasie, tańczących w balecie „Romeo i Julia" Prokofiewa czy kankana w „Orfeuszu w piekle" Offenbacha. Po definitywnym zakończeniu kariery scenicznej powinniście mieć prawo do wykorzystania swojego doświadczenia i przekazywania go młodszym, stać się pełnoprawnymi pedagogami. Bo jak nie Wy, to kto?
Uwierzcie, że walczymy o Was i walczyć nie przestaniemy. Musimy wreszcie zmienić postrzeganie Waszego pięknego, choć zbyt krótkiego i jakże potrzebnego nam wszystkim zawodu. Wierzymy, że się uda.
Niech żyje taniec, niech żyje balet. Niech żyje teatr. Bo bez Was żyć nie może".
Dyrektorzy oper w Polsce