Ratujmy las póki czas

"Księga lasu" - reż: Wojciech Graniczewski - Opera Krakowska w Krakowie

Kilkusetletni las ma swoje tajemnice, skrywa wiele opowieści, a ci, którzy potrafią się wsłuchać w leśną ciszę mogą poznać te historie.

Taką właśnie opowieść o lesie usłyszały dzieci na czwartkowej premierze w Operze Krakowskiej baśni "Księga lasu". Opowieść napisana i wyreżyserowana przez Wojciecha Graniczewskiego jest ekologiczną muzyczną baśnią dla małych dzieci, której przesłaniem staje się poszukiwanie wartości nadających życiu sens i harmonię. Jak na baśń przystało, jest dzielny drwal, który, aby uratować umierający las, rusza w podróż. Po drodze przeżywa wiele przygód, ale, jak to w baśniach bywa, wszystko dobrze się kończy. 

Ta zgrabnie napisana sztuka była już przed laty wystawiana w teatrach dramatycznych i to z dużym powodzeniem; na jej podstawie powstał też pełnometrażowy film animowany. Tym razem tekst na nowo opracowany, z uzupełnioną o nowe fragmenty muzyką Jana Hnatowicza, w aranżacji Tomasza Hernika, wystawiła Opera Krakowska (kierownictwo muzyczne Paweł Szczepański). Pomysł na inscenizację, z akcją toczącą się wokół tysiącletniego drzewa, które otwierając się pokazuje zaczarowane światy (scenografia i kostiumy Katarzyna Zbłowska) okazał się bardzo dobry, a dzieci podczas spektaklu reagowały wyśmienicie, pomagając często bohaterom.

Najbardziej podobały mi się męskie role: przede wszystkim Pająk (Michał Kutnik), który dzięki talentowi komicznemu potrafił z czarnego charakteru uczynić postać zabawną i przyjemną; dobry był też Drwal Maciej (Andrzej Biegun), zaś bardzo ciekawą postać Zaskrońca-Medyka stworzył Janusz Dębowski. Z kobiet na pochwałę zasługuje Kamila Mędrek-Żurek, która wnosi wiele energii w akcję jako Pszczoła-Strażniczka.

Agnieszka Malatynska-Stankiewicz
Dziennik Polski
29 maja 2010

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia