Rebe to uczynił

"Cuda Rebego" - reż. Michał Kusztal - Bytomskie Centrum Kultury

8 listopada w Bytomskim Centrum Kultury odbyła się premiera musicalu „Cuda Rebego” w reżyserii Michała Kusztala. To pierwsza tego rodzaju produkcja, której współorganizatorem jest BCK i miejmy nadzieję, że nie ostatnia. W spektaklu występują uznani aktorzy śląskich scen m.in. Maria Meyer, Marta Tadla, Jolanta Niestrój-Malisz, Antoni Gryzik, Jerzy Głybin oraz ulubienica krakowskiej publiczności, śpiewaczka Ewa Warta-Śmietana, która jest jednocześnie autorką libretta.

„Cuda Rebego” to obyczajowa opowieść o życiu żydowskiej społeczności w małym miasteczku Brody, u początku XX wieku. Ewa Warta-Śmietana w zabawny sposób przedstawiła perypetie rodziny Pipmanów. Prozę życia, problemy ekonomiczne i codzienne domowe utarczki przerywa pojawienie się w Brody sławnego gwiazdora. Jonatan, po wielu przygodach w wielkim świecie, postanawia poszukać żony w swojej rodzinnej miejscowości. Wymagań nie ma zbyt wielu, żona powinna być tylko... ładna, zgrabna, z dobrego domu, potrafiąca pięknie śpiewać i tańczyć itd., itd. Z pomocą pospieszył mu lokalny Swat (Antoni Gryzik), który nie radząc sobie z własną żoną szukającą uciech w Ciechocinku, kieruje młodzieńca do domu Pipmanów. Małżeństwo to ma pięć córek, z których żadna nie wyszła dotąd za mąż. W pierwszej kolejności, według tradycji wydana powinna zostać najstarsza Ryfka (Ewa Warta-Śmietana). Niestety bliżej jej do miana starej panny, niż panny na wydaniu. Posiada jednak coś, czego pozostałe nie mają – spadek po babce. Jonatan pojawiając się w domu Pipmanów, od progu upatrzył sobie jedną z córek i nie była nią Ryfka. I tu zaczynają się schody… zakochany w Sarze (Wioleta Malchar) prosi o jej rękę. Swat i pan Pipman (Jerzy Głybin) starając się dochować tradycji, postanawiają podstępnie wydać za mąż najstarszą córkę. Pan młody orientuje się dopiero w trakcie ślubu z kim go pożeniono i wszystko odwołuje. Cierpiała nie tylko odrzucona Ryfka, ale również Sara i Jonatan. Wtedy na pomoc wezwano Rebego, aby uczynił cud. Rebe słynął w lokalnej społeczności z dokonywania niemożliwego, wykonał osobliwy taniec i wszystko dobrze się skończyło. Jonatan pokochał Ryfkę i wszyscy razem udali się do kurortu w Ciechocinku.

W spektaklu pojawiło się również kilka wątków pobocznych, dotyczących problemów małżeńskich swata, staropanieństwa siostry Pipmana, czy problemów finansowych związanych z utrzymaniem pięciu córek. Wszystko to jednak, okraszone zostało dużą ilością żartów sytuacyjnych. Nie obyło się również bez dreszczyka emocji, który zapewnił Konrad Mościński w postaci popisów iluzjonistycznych.

Żywiołowa i dynamiczna choreografia, pełne temperamentu układy taneczne przygotowane przez doskonale znaną bytomskiej publiczności Sylwię Hefczyńską-Lewandowską i fantastyczne współczesne interpretacje muzyki żydowskiej, skomponowane przez Waldemara Króla, nadawały tempa całemu ponad dwugodzinnemu spektaklowi.

Elementy nowoczesnej i funkcjonalnej scenografii zaprojektowanej przez Damiana Banasza dopełniają barwne kostiumy i rekwizyty odzwierciedlające obraz epoki.

W przypadku musicalu należy także zwrócić uwagę na popisy wokalne artystów. Co do kunsztu wokalnego artystek takich jak Maria Mayer, Beata Tadla, Jolanta Niestrój - Malisz czy Ewa Warta-Śmietana nie mamy wątpliwości. Natomiast na szczególną pochwałę zasługują, będące u początku swojej artystycznej drogi młodsze artystki, które wykonywały z ogromną pasją swoje partie, przekazując widzom ogromny ładunek emocjonalny.

Publiczność bardzo żywo reagowała na każdy popis wokalny i żarty, przerywając przedstawienie co rusz gromkimi brawami. Spektakl „Cuda Rebego” przede wszystkim bawi, odrobinę wzrusza, a także przemyca w swojej treści elementy tradycji i muzyki żydowskiej. Jest doskonałą rozrywką dla każdego.

Katarzyna Jasielska
Dziennik Teatralny Katowice
6 grudnia 2013

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia