Rodzina targana problemami i konfliktami

"Szczęsliwi Ludzie" Bielskie Centrum Kultury

Musical ma na celu ukazanie współczesnej rodziny wraz z jej problemami i wewnętrznymi konfliktami.

Przedstawia duchową pustkę ojca - pracoholika, perfekcjonisty, który w swoich dzieciach pragnie zrealizować marzenia młodości. Córka jest w okresie buntu, z marzeniami o wielkiej miłości. Syn zagubił się w gąszczu codziennych półprawd i gry pozorów; rodzinne konflikty stają się przyczyną jego ucieczki od rzeczywistości w narkotyki i muzykę hip-hopową. Osobą, która próbuje znowu scalić rodzinę, jest Matka. 

Dramatyczne przyspieszenie akcji następuje w momencie, gdy Ojciec po wielu latach spotyka "kumpla" ze szkolnej ławy, który jest prominentnym posłem, medialną gwiazdą i ulubieńcem salonów. Podczas sentymentalnego spotkania w biurze Ojca, gdy wspomnienia przeplatane są toastami, przyjaciołom wpada do głowy pomysł, aby jeszcze bardziej pomnożyć zyski. Postanawiają zalegalizować wprowadzenie tzw. miękkich narkotyków. Poseł ma "załatwić" stosowną ustawę, a Ojciec, który jest prezesem znanej firmy, zaprzęgnąć do realizacji tego pomysłu (a właściwie przekupić) tych wszystkich, których przekupić można. Plan udaje się w całej pełni. Następstwem jednak jest bezsensowna śmierć syna Posła, do której swoim postępowaniem doprowadza on sam, choć moralnie odpowiedzialny za to nieszczęście czuje się Ojciec. Dopiero ta tragedia, śmierć syna przyjaciela, który stał się ofiarą wprowadzonej właśnie ustawy sprawia, że nad trumną z jego ciałem następuje przewartościowanie poglądów uczestników dramatu, a w szczególności Ojca, widzącego z całą wyrazistością pomyłkę w wyborze drogi życiowej. Podobnej refleksji doświadczają także koledzy ofiary - zagubieni, ale wrażliwi młodzi ludzie, którzy by uciec od trudnej i nieznośnej rzeczywistości - w narkotykach szukają złudnej nadziei i zapomnienia. 

Ukazani na początku; targani problemami i konfliktami członkowie rodziny - w finale odnajdują w sobie siłę do rozpoczęcia nowego życia. 

Charakter utworu: musical łączący w sobie elementy muzyki klasycznej (ojciec rodziny i matka), wątki o charakterze soulowym (córka) z muzyką inspirowaną hip-hopem (syn). Tak skomponowany utwór będzie mógł w sposób wyraźny podkreślić różnice istniejące pomiędzy osobami tworzącymi każdą rodzinę - nie tylko poprzez wypowiadane teksty, ale także dzięki całkowicie odmiennej muzyce, będącej tu dodatkowym symbolem wzajemnego niezrozumienia, zarówno na poziomie ludzkich potrzeb i oczekiwań, jak i języka, jakiego używają postacie. 

P.S. Muzyka hip-hopowa swoimi korzeniami sięga tradycji starogreckiej, gdzie jej katarktyczna rola oparta była o melorecytację. Warstwę rytmiczną całkowicie podporządkowano naturalnej akcentacji tekstu, melodia zaś, można powiedzieć, szła za treścią słów. Dużo później tak zwaną "śpiewną mowę" wprowadza do swoich kompozycji Arnold Schoenberg - uznawany za jednego z twórców dodekafonii. Pomysł melorecytacji pojawia się także często we współczesnym teatrze i utworach z gatunku poezji śpiewanej. Rapowanie tekstu nie jest zatem niczym nowym. Od początku pomaga w tym, aby treści zawarte w utworze, były bardziej komunikatywne i lepiej docierały do słuchacza.

(-)
Materiały centrum
3 czerwca 2007

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia