Roztańczony maj

Taneczny Weekend w Off de Bicz - Sopot

14 i 15 maja na deskach Sopockiej Sceny Off de Bicz zatriumfuje salsa i taniec współczesny. Na deskach Teatru Tańca zobaczymy "Vitruvian man - preludium", "Roots" (w sobotę) oraz "Tak!" (w niedzielę)

O spektaklach:

VITRUVIAN MAN – preludium

Spektakl Sopockiego Teatru Tańca jest studium na temat ludzkiego ciała – ciała tancerza w ruchu w konkretnej przestrzeni. Ma być również analizą możliwości ekspresyjnych w określonych warunkach w kontekście historycznych teorii dotyczących cielesności oraz zależności między materią, a duchem.

Inspiracją artystów stał się „Człowiek witruwiański”, rysunek Leonarda da Vinci, przedstawiający figurę nagiego mężczyzny w dwóch nałożonych na siebie pozycjach, wpisaną w okrąg i kwadrat. Leonarda da Vinci zainspirował Witruwiusz, rzymski architekt i inżynier, który opisał teorię i praktykę harmonijnych proporcji. Zgodnie z tradycją pitagorejską okrąg symbolizuje sferę duchową, kwadrat zaś egzystencję materialną. Ludzkie ciało reprezentuje doskonałe połączenie ducha i materii, co znajduje odzwierciedlenie w jego proporcjach. Wpisanie figury człowieka w obie święte figury geometryczne świadczy o jego dualizmie, podwójnej naturze.

Twórcy przedstawienia poszukują możliwości ruchowych ciała w przestrzeni, ograniczonej jak na rysunku Leonarda kwadratem i kołem, a także poza nią. Spektakl ma być eksperymentalnym poszukiwaniem interakcji między ciałem fizycznym, a osobowością tancerza. Konfrontacja z przestrzenią pozwoli na analizę podstawowych zasad tańca współczesnego, takich jak ciężar, balansowanie między stanem równowagi a upadkiem, izolacja, policentryzm, a przede wszystkim przepływ – moment napięć i rozluźnień oraz zespolenie umysłu i ciała w jeden wyrazisty instrument nieograniczony jakąkolwiek treścią. Ważnym elementem tego tanecznego eksperymentu jest interaktywna wizualizacja Łukasza Borosa oraz muzyka Karoliny Rec i Rafała Dętkosia.

ROOTS part 1

14 i 15 maja w sopockiej Scenie Off de BICZ, będziemy mogli zobaczyć premierowy projekt Przemka Wereszczyńskiego.
Tym razem prawie trzydziesto - minutowy spektakl ognistego tańca, na granicy teatru z techniką afro latin funky. Afrokubańskie, latynoskie rytmy łączą się z funkowym stylem. Energia, emocje, dynamika i powrót do korzeni, oto ROOTS - part 1!

Informacja o choreografie:

Przemek Wereszczyński – Tancerz, choreograf, dyplomowany pedagog tańca. Choreograf You Can Dance w Polsce i na Ukrainie. Asystent głównego choreografa Jarosława Stańka oraz tancerz filmu "Kochaj i Tańcz". Współzałożyciel formacji „The Salsa Kings” -  dwukrotnych Mistrzów Polski w Salsie.

Zdobył liczne tytuły na międzynarodowej scenie: Wice Mistrzostwo Świata w Salsie, Mistrzostwo Polski w Salsie i Rueda de Casino, II Wice Mistrzostwo Polski w zawodowym Tańcu Towarzyski, mistrzostwo okręgu pomorskiego i warmińsko mazurskiego w tańcu towarzyskim,   Grand Prix na mistrzostwach w Kanadzie, Wice Mistrzostwo na jednym z najważniejszych na świecie turnieju tańca towarzyskiego w Slagharen.

Jego szkolenie odbywało się przede wszystkim na polskich i zagranicznych szkoleniach indywidualnych z najlepszymi nauczycielami z Polski jak: Arkadiusz Pavlović, Iwona Pavlovic, Roman i Monika Pawelec, Piotr Borkowski, Dagmara Rutkowska, Arkadiusz Ziętowski oraz światowych sław jak: Hans Galke, Michael Stilianos, Coline Jamese, Richard Porter, Eddie Torres, Frankie Martinez.

Tańczy od 16 roku życia. Jego pasja taneczna rozpoczęła się od obejrzenia filmu Grease z J.Travoltą.  Ogromną rolę w jego karierze odegrała dwuletnia dzienna szkoła Kulturalno Oświatowa o specjalności taniec, gdzie przez dwa lata pobierał codzienne nauki z tańca ludowego, jazz dance i baletu. Od 10 lat specjalizuje się w teatrze tańca i latin jazz. W 2004 roku wspólnie z Teatrem Okazjonalnym wyprodukował spektakl teatralno taneczny "D-kod-r. Przełomem w karierze był wyjazd do Montrealu, gdzie w ośrodku przygotowań olimpijskich otrzymał gruntowną wiedzę praktyczną i teoretyczną na temat procesu kształtowania dynamiki i motoryki ciała oraz kilkukrotne wyjazdy do Nowego Jorku, gdzie pobierał lekcje w Broadway Dance Center oraz u najlepszych nauczycieli salsy i techniki Dunham, na której bazie prowadzi obecnie bardzo popularne zajęcia pod nazwą Izolacje (latin afro funky).

Swoją karierę nauczyciela rozpoczął w Malborku już po dwóch latach nauki. Jako młody jeszcze tancerz prowadził tam dwa kluby tańca towarzyskiego, cenne doświadczenie zdobył ucząc pary taneczne dla Studia Fala Arkadiusza Zientowskiego z Sopotu,  Studia Wigor Jurka Kamińskiego, dla par łyżwiarzy figurowych na lodzie  Gdańskiej hali Olivia oraz prowadząc liczne konsultacje dla par w tańcu towarzyskim z całego kraju.

W 2000 roku jako pierwszy w Polsce Północnej rozpoczął propagowanie Salsy co zaowocowało założeniem szkoły tańca i agencji artystycznej pod nazwą The Salsa Kings Przemysław Wereszczyński. Jego uczniowie stali się instruktorami a większość z nich prowadzi już własne szkoły tańca. Wśród nich są cenieni instruktorzy salsy jak: Rafał i Kasia Rosiakowie, Agnieszka Dzierwa, Paweł Dylewski, Magda Langowska, Rafał Krakowiak,  Basia Materka, Michał Danowski, Paulina Turska i wielu innych.

TAK

Głównym impulsem do poszukiwań twórczych autorki była praca Yoko Ono z 1966 roku pod tytułem „Ceiling Painting" (znanym również jako "YES Painting"), którą artystka pokazała na wystawie w Indica Gallery w Londynie w 1966 roku. Na środku sali wystawowej stała wysoka, biała drabina. Dokładnie nad drabiną przytwierdzono do sufitu biały obraz, do którego ramy przymocowano lupę na łańcuszku. Cała instalacja zapraszała do tego, by się wspiąć i spojrzeć. Gdy podjęło się ten wysiłek, dzięki lupie, można było przeczytać napisane maleńkie „tak”. Drugą, istotną inspiracją do powstania „TAK” był film Michael’a Apted’a z 1994 roku pt. „Nell”.

W efekcie finalnym jednak, widz nie zobaczy prostej historii znalezionej w puszczy,  żyjącej poza wszelką cywilizacją młodej kobiety i próby „odzyskania” jej dla świata. Nie zobaczy też wysokiej drabiny i maleńkiego „tak”. Będzie mógł za to, być świadkiem pewnej drogi, którą często człowiek musi przejść, by na końcu móc powiedzieć sobie i światu „tak”.

Z punktu formalnego spektakl ten jest indywidualną próbą odpowiedzi, kontrreakcji Joanny Czajkowskiej, na panujący obecnie we współczesnej sztuce tańca trend minimalizmu emocjonalnego i ruchowego. „TAK” powstało z wewnętrznej potrzeby kreacji świata scenicznego pełnego emocji i tańca.

Fragmenty recenzji:

„Tak" Czajkowskiej to doskonale zagrane studium poniżenia starej kobiety. Chyba najlepsza jak dotychczas jej dramatyczna rola. Joanna Czajkowska powołuje się na inspiracje japońskie (Yoko Ono) i rzeczywiście coś japońskiego w stroju i muzyce (bardzo ważne imitacje: Rafał Kowal) jest.

Trzy kolejne obrazy to trzy wymuszenia na kobiecie, starej czy niestarej (tu raczej starej, […]), odegrania niechcianej roli. Raz - dosłownego zamiatania włosami podłogi, drugi - rewiowej tancerki. To wszystko przychodzi z zewnątrz, w postaci zrozumiałych, dla niej, a niekoniecznie dla widzów, poleceń. Spełnia je mimo wyraźnego wewnętrznego buntu. A za końcowy palec na ustach i "csiii" - nie należy o tym mówić, feministki powinny panią Joannę nosić na rękach.” Tadeusz Skutnik „Trzy premiery…”, Polska Dziennik Bałtycki nr 295, 18.12.2007

Spektakl "Tak" w wykonaniu Joanny Czajkowskiej, według jej autorskiego scenariusza okazał się pełnym dramatyzmu przekazem emocji. Artystka zapowiadała inspirację instalacją Yoko Ono z 1966 roku pt. "Ceiling painting", w której puentą jest słowo "tak". Oglądamy taniec Czajkowskiej jako trzy odsłony psychiki kobiety - jej entuzjazmu, cierpienia i nagłej fascynacji przekazanej za pomocą radykalnej zmiany muzycznego nastroju i tańca w stylu musicalowo-kabaretowym.[…]” Agata Kirol: „Podwójna premiera Teatru Okazjonalnego” Gazeta Wyborcza Trójmiasto, 10.12.2007

„[…] Piątkowy wieczór w Sopockiej Scenie Off de Bicz zakończyło świetne solo Joanny Czajkowskiej - "Tak". Wykonany po raz pierwszy od grudniowej premiery spektakl chyba przekornie opatrzony został afirmującą życie partykułą. Występ Czajkowskiej to raczej przejmująca próba pokazania narodzin człowieka w kulturze. Próba bolesna, zakończona kabaretowym show, które śmieszy, ale tylko przez chwilę.” Justyna Świerczyńska „Tak dla panny młodej rozebranej przez swych kawalerów jednak” 01.04.2008 www.trojmiasto.pl

Beata Szalkowska
Materiały Teatru
10 maja 2011

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...