Samotność na pustkowiu

"Jedź" - reż: Tatiana Malinowska Tyszkiewicz - Teatr Nie Ma

Nocą gdzieś na pustkowiu przecinają się drogi dwóch ludzi: maszynisty pociągu i mężczyzny, który ułożył się na torach, czekając na śmierć. Maszynista zatrzymuje pojazd i rozpoczyna negocjacje z niedoszłym samobójcą, uparcie wołającym: "jedź!".

Przypadkowe spotkanie pokazuje, że adwersarze, mimo iż reprezentują dwie odmienne postawy życiowe, są jednak do siebie bardzo podobni - obu dręczy poczucie samotności, bezsensu, pustki, konieczności odmiany (nawet natychmiastowej i drastycznej) swojej egzystencji. Rozmowę mężczyzn przerywa pojawienie się kobiety szukającej koziołka, który uciekł z jej zagrody. To ona da jednemu z dyskutantów szansę na nowe, inne życie. Pozostawiony na kolejowym nasypie drugi zdecyduje się na desperacki krok... 

"Jedź" to drugi po "Dziwo-Babie" tekst Niny Sadur, który zdecydował się wystawić szczeciński Teatr Nie Ma. Spektakl (premiera miała miejsce w piątek w ACK) w reżyserii Tatiany Malinowskiej-Tyszkiewicz) świetnie oddaje charakterystyczną dla tej rosyjskiej autorki umiejętność przekazywania trudnej treści w lżejszej formie: jest tu miejsce i na czarny humor, i na głębszą refleksję. Dobrze radzi sobie w tej konwencji trójka aktorów: Stefania Jaskot, Szymon Roszak i Adam Szarżanowicz. Warta uwagi jest również oszczędna scenografia i gra światłem, dzięki której na scenie są nie tylko aktorzy, ale i ciekawe tło stworzone z ich cieni.

(kas)
Kurier Szczecinski
22 grudnia 2009

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia

Dziadek do orzechów (P...
Rudolf Nuriejew
Zobacz arcydzieło baletu z Paryskiej ...