Sen singla

"Manon Lescaut" - reż. Mariusz Treliński - Teatr Wielki - Opera Narodowa w Warszawie

Mariusz Treliński trafnie zinterpretował oniryczny wydźwięk opery "Manon Lescaut", opartej na prozie Antoine'a Prevosta, bo jego bohater, student des Grieux, jest typem człowieka wrażliwego, który chciałby kochać, ale nie ma szans na znalezienie partnerki.

 Wymyśla ją sobie, śni rozmaite przygody, np. w kasynie albo na pustyni. Wspaniała muzyka i świetnie grająca orkiestra wprowadzają nas w rozmaite stadia ekstazy, więc mogłoby być kolorowo, ale jest tylko mrocznie, bo to sen singla. I pewnie dlatego "śpiący" kochanek jest głosowo słabszy od pozostałych uczestników przedstawienia, w tym polskich solistów sprowadzonych z zagranicy - Marka Gaszteckiego, Mikołaja Zalasińskiego i Jacka Janiszewskiego. Pięknie śpiewa i dobrze wygląda wyśniona Manon - Amanda Echalaz, zawsze w płaszczu, jakby miała za chwilę wyjść na ulicę, a miłość wymaga jednak odrobiny ciała.


Bronisław Tumiłowicz
Przegląd
14 listopada 2012

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...