Soczyste jabłko

„Baśń dla wkur...onych" – scen. Malina Prześluga - reż. Piotr Ratajczak – Teatr Nowy w Poznaniu

„Baśń dla wkur...onych" to interesujący spektakl analizujący współczesne uczucie frustracji i gniewu. Twórcy z zaangażowaniem przedstawiają kondycję współczesnego człowieka zagubionego pośród naglących obowiązków, niespełnionych marzeń oraz pędu otaczającej rzeczywistości. Obnażając tłumioną rozpacz, twórcy zwracają również uwagę na problem mechanizacji rzeczywistości oraz stopniowej negacji indywidualności.

Spektakl ukazuje cztery postacie, z których każda zdaje się uniwersalnym odbiciem pewnej grupy społecznej. Tym, co łączy każdego z bohaterów jest jednak tłumione uczucie gniewu oraz samotność wobec natłoku spraw i obowiązków. Szara rzeczywistość zdaje się bowiem przepełniona pracą, obowiązkami oraz naiwnymi próbami ucieczki od własnych problemów. Nadzieja zaś na wybawienie jawi się jako naiwna mrzonka.

„Baśń dla wkur...onych" to spektakl, który bezkompromisowo obnaża tłumione frustrację, samotność i bezsilny gniew, które towarzyszą codziennej egzystencji społeczeństwa później nowoczesności. Twórcy, koncentrując się na negatywnych emocjach, obnażają tym samym postępującą mechanizację społeczeństwa. Ślepe drogi ucieczki, takie jak bezrefleksyjne oglądanie seriali czy przeglądanie portali internetowych, to tylko kilka z przykładów stopniowej automatyzacji. Negacja sfery duchowej na rzecz mechanicznego wykonywania powtarzalnych czynności, a także stopniowe zanikanie indywidualnej tożsamości zdają się bowiem charakteryzować współczesne realia społeczeństwa ponowoczesnego.

Co za tym idzie, twórcy z wnikliwością przyglądają się najbardziej tłumionym odczuciom i problemom towarzyszącym współczesnemu społeczeństwu. Poruszając problemy takie jak wyzwania związane z macierzyństwem, alienacja względem pracy, zanikanie więzi i kontaktów międzyludzkich czy naiwne oczekiwania względem relacji romantycznych, obnażają przemilczane problemy towarzyszące codziennej egzystencji większości ludzi. Koncentrując się zatem na pozornie prozaicznych problemach, docierają do sedna uniwersalnego poczucia złości i bezsilności, jakie towarzyszą obecnemu społeczeństwu.

Ponadto, twórcy „Baśni dla wkur...onych" nader ciekawie analizują kwestię szaleństwa, rozważając czy jest ono jedynie kolejną ślepą drogą ucieczki czy może jedyną propozycją autentycznej egzystencji.

Podsumowując, „Baśń dla wkur...onych" to interesujący spektakl, który obnaża i konfrontuje widza z najbardziej tłumionymi odczuciami i emocjami, jakie towarzyszą codziennej egzystencji. Co za tym idzie, twórcy w bezkompromisowy sposób przygląda się postępującej mechanizacji oraz automatyzacji współczesnej rzeczywistości, pobudzając do refleksji nad problemem autentycznej egzystencji oraz conditio humana w społeczeństwie płynnej nowoczesności.

„Baśń dla wkur...onych" jest zatem nader ciekawym odbiciem obecnej sytuacji, a także głosem pełnym furii, zmęczenia i szaleństwa, który budzi z letargu i zmusza do ponownego przyjrzenia się zastanej rzeczywistości.

Aleksandra Sierka
Dziennik Teatralny Wielkopolska
8 lipca 2025

Książka tygodnia

Bioteatr Agnieszki Przepiórskiej
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Katarzyna Flader-Rzeszowska

Trailer tygodnia